31 lipca Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała po zakończonym posiedzeniu, że na 29 sierpnia zaplanowano kolejną sesję poświęconą subwencji PiS. Najsilniejszemu ugrupowaniu w Sejmie grozi utrata 75 proc. sięgającej blisko 26 mln zł rocznej subwencji. Odrzucenia sprawozdania PiS domaga się koalicja rządząca, której przedstawiciele twierdzą, że ugrupowanie to dopuściło się nieprawidłowości przy finansowaniu swojej kampanii.

O związanych z działaniami PKW nastrojach w ugrupowaniu Jarosława Kaczyńskiego donosi „Super Express”, który twierdzi, że „im dłużej zwleka i odkłada decyzję PKW, tym bardziej przekonani o utracie państwowych środków są politycy PiS”.

- „Decyzja chyba już zapadła, trwa przygotowywanie precyzyjnego uzasadnienia z wyliczeniem wszystkich kwot”

- powiedział gazecie informator z PiS.

Wedle relacji „SE”, władze partii przygotowują się już na funkcjonowanie w trudnych finansowo warunkach. Pojawił się też pomysł zwrócenia się do członków i sympatyków o wsparcie finansowe. Posłowie i samorządowcy PiS mieliby zostać zobowiązani do regularnych wpłat, a sympatycy zachęcani do tego przez polityków.

- „Oczywiście, że zwrócimy się do naszych zwolenników o wsparcie. Jeśli rządzący podejmą tego typu decyzję, to mogą się jeszcze mocno zdziwić”

- przyznał poseł Jacek Sasin.