Poprawka zakłada zmniejszenie budżetu 14 organów. Poza sądem konstytucyjnym, ma to być m.in. Kancelaria Prezydenta, Instytut Pamięci Narodowej czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

W czasie dyskusji posłowie opozycji pytali, czy chodzi o to, by zabrakło środków na wynagrodzenia dla sędziów TK. Przewodniczący komisji Janusz Cichoń nawet nie próbował ukrywać, że odpowiedź jest twierdząca.

- „Intencja wnioskodawców była taka, żeby nie było środków na wynagrodzenia członków TK. W naszej opinii nie mają legitymacji, aby orzekać, stąd taka decyzja

- stwierdził.

Do sprawy odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych poseł PiS Janusz Kowalski.

- „Tusk ze spółką robią z Polski Białoruś! Niewiarygodny antykonstytucyjny skandal! Koalicja przyjmuje na sejmowej komisji finansów publicznych poprawkę do budżetu pozbawiającą sędziów @TK_GOV_PL wynagrodzeń. Ekipa Tuska niszczy intytucjonalnie wymiar sprawiedliwości. Draństwo!”

- napisał parlamentarzysta.

Premier zasłania się chorymi dziećmi

Do sprawy w swoim stylu postanowił odnieść się również premier Donald Tusk, który nawiązał przy tym do kryzysu w systemie opieki zdrowotnej, który był dziś tematem dyskusji posłów przy okazji debaty nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec minister Izabeli Leszczyny.

- „Skoro dzisiaj o ochronie zdrowia, to pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Mali pacjenci czekają na te pieniądze”

- napisał prezes rekordowo dużej Rady Ministrów.

- „Da 50 mln, a brakuje 20 miliardów. Łaskawca”

- odpowiedział mu były premier Mateusz Morawiecki,

W ironicznym tonie działania rządzących podsumował mec. Bartosz Lewandowski.

- „Nie umiem za bardzo poradzić sobie z rządzeniem, zapaść w służbie zdrowia i ogólnie brakuje kasy, ale przynajmniej #SilniRazem będą zachwyceni igrzyskami”

- taki jego zdaniem jest właściwy sens wpisu przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.