Wóz udało się wyciągnąć po kilku dniach poszukiwań wczoraj nad ranem. Po południu poinformowano, że w pojeździe znajdowały się ciała trzech amerykańskich żołnierzy. Wciąż nie znaleziono jednak czwartego z żołnierzy.
Głos w sprawie zabrał Donald Trump. Cytowany przez niezalezna.pl amerykański prezydent podkreślił, że wydobyty pojazd był „bardzo ciężki” i przewoził najcięższy sprzęt. Stwierdził, że wyglądało to tak, jakby zawalił się brzeg mokradła:
„To było w nocy i było bardzo zimno, dużo lodu”.
Trump dodał, że najprawdopodobniej pojazd ześlizgnął się.