Wiceszef Rady Bezpieczeństwa Rosji odniósł się do słów byłego szefa polskiego Sztabu Generalnego, gen. Rajmunda Andrzejczaka. Dowódca w trakcie wypowiedzi na konferencji Defending Baltics, która miała miejsce w Wilnie, stwierdził że w razie rosyjskiej agresji na Polskę lub kraje bałtyckie, NATO zaatakuje Petersburg.

Miedwiediew zaatakował Andrzejczaka:

„Niech ten zdymisjonowany dureń przypomni sobie liczne rozbiory Polski i niech nie budzi zwierza”.

Dodał, że Warszawa stanowiła część Imperium Rosyjskiego.

„Stęskniliście się za tym”

- zakończył wpis na Telegramie.