Według Austina, Ukraina jest kluczowa dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych z czterech zasadniczych powodów: wojna stanowi bezpośrednie zagrożenie dla stabilności europejskiej, jest wyzwaniem dla sojuszników USA z NATO, stanowi „frontalny atak” na wspólne wartości Zachodu oraz jest próbą podważenia opartego na zasadach porządku międzynarodowego, który gwarantuje bezpieczeństwo wielu krajów.

Tymczasem – jak podkreślił Austin – Rosja zapłaciła „oszałamiającą cenę za imperialną głupotę Putina”. Od lutego 2022 r. zginęły setki tysięcy Rosjan, a na wojnę zmarnowano ponad 200 miliardów dolarów. Zgodnie z danymi waszyngtońskiego think tanku, Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, rosyjskie straty w pierwszym roku wojny na pełną skalę przewyższają łączne straty Moskwy we wszystkich konfliktach po II wojnie światowej.

Austin przyznał, że Ukraina „strasznie ucierpiała z rąk Putina”, ale zauważył, że podczas swojej ostatniej wizyty w Kijowie był przekonany, że kraj „stoi niewzruszony, a nawet wzmocniony”.

„Ukraińska walka rozpoczęła się od żołnierzy zastawiających pułapki na czołgi na ulicach Kijowa i zwykłych obywateli przygotowujących koktajle Mołotowa, by bronić swoich domów. [Dziś walka trwa] z udziałem doświadczonych, sprawdzonych w boju ukraińskich sił zbrojnych oraz dynamicznie rozwijającej się bazy przemysłu obronnego” – wyjaśnił.

Sekretarz obrony USA dodał, że ukraińskie fabryki produkują obecnie „jedne z najlepszych dronów na świecie”, a doświadczone siły obrony powietrznej skutecznie chronią zarówno żołnierzy, jak i ludność cywilną.

Jagiellonia.org