Problem został zgłoszony przez Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP, który interweniował na prośbę spółdzielni z terenów dotkniętych powodzią. Wg szacunków, koszty przywrócenia stanu sprzed powodzi mogą wynieść 10-15 mln zł. W wyniku powodzi zalanych zostały 33 kotłownie gazowe, które wymagają wymiany urządzeń.

W nowelizacji ustawy o usuwaniu skutków powodzi uwzględniono wyłącznie wsparcie dla gminnych zasobów mieszkaniowych, pomijając członków spółdzielni. Profesor Piotr Pałka, radca prawny, wyjaśnił, że premia MZG (mieszkaniowy zasób gminy) przysługuje jedynie inwestorom realizującym projekty termomodernizacyjne lub remontowe w budynkach komunalnych. Choć wprowadzono zmiany w ustawie o wspieraniu termomodernizacji, podnosząc wysokość premii remontowej z 25% do 60%, nie zmieniono warunków jej uzyskania, co wyklucza spółdzielnie mieszkaniowe z pełnego dostępu do wsparcia.

Spółdzielnie wskazują, że państwo nie powinno różnicować pomocy ze względu na własność budynków, faworyzując zasób komunalny kosztem spółdzielni. Podkreślają także, że przewidziane wsparcie dla osób prywatnych w wysokości 100 tys. zł na remonty zalanych mieszkań nie rozwiązuje problemu.

Posłowie, w tym Kamil Wnuk z Polski 2050 i Arkadiusz Sikora z Lewicy, potwierdzają, że przepisy ograniczające wsparcie dla spółdzielni były widoczne już na etapie prac nad ustawą. Sikora zapowiedział, że możliwa jest nowelizacja przepisów jeszcze w tym miesiącu.