Na 6 września zaplanowano posiedzenie sądu w związku z doniesieniami na temat stosowania tortur wobec ks. Michała Olszewskiego SCJ po jego zatrzymaniu. O szokujących wydarzeniach przed zbliżającym się posiedzeniem na antenie Telewizji wPolsce poinformował mec. Michał Skwarzyński.

- „Proszę sobie wyobrazić, że materiał dowodowy w postaci wideo nie istnieje. Nie został przekazany do sądu”

- przekazał prawnik.

- „Tego, co się działo na stacji Orlen i tego, co się działo w PdOZ, czyli pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Materiał dowodowy w postaci nagrań wideo – a tam są kamery – nie został przekazany, wszyscy udają, że nie wiedzą o co chodzi, ale ja to w piśmie procesowym do sądu skieruje, bo takie nagrania są, one są przechowywane w dość specyficzny sposób i będziemy o to wszystko wnioskować”

- dodał.

Podkreślił, że brak tych materiałów będzie miał kluczowe znaczenie w przypadku rozpatrywania sprawy przez organy międzynarodowe.

- „Polskie państwo będzie za te tortury wcześniej czy później odpowiadać. Jeżeli państwo samo nie zabezpiecza nagrań z monitoringu z takich sytuacji, to świadczy o tym państwie i o tym, że naprawdę chce coś ukryć. (…) Można wierzyć, że w Polsce, jak to się brzydko mówi, uda się ukręcić łeb tej sprawie, ale na gruncie prawa międzynarodowego takie chwyty nie działają”

- stwierdził.