Źródła zaznajomione z tematem twierdzą, że rozmowy odbywały się na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy, a jedno ze spotkań miało miejsce w ubiegłym tygodniu w Genewie. Choć nie wiadomo, kto dokładnie brał w nich udział, Reuters podaje, że o spotkaniach miało wiedzieć co najmniej kilku doradców Donalda Trumpa.
Spotkania miały służyć jako dodatkowy kanał komunikacji między Waszyngtonem a Moskwą, zwłaszcza po zwycięstwie Trumpa w wyborach prezydenckich. Nie jest jasne, czy w rozmowach uczestniczyli przedstawiciele Ukrainy ani jakie dokładnie kwestie były poruszane.
Agencja Reuters zauważa, że tajne spotkania w Szwajcarii są dowodem na zakulisowe wysiłki obu stron zmierzające do zakończenia konfliktu, mimo że oficjalne kontakty między Waszyngtonem a Moskwą były zamrożone za prezydentury Joe Bidena.
Jedno ze źródeł nazwało rozmowy "nieformalnymi dyskusjami", które miały poprawić komunikację i umożliwić wymianę pomysłów, a nie formułowanie gotowych propozycji porozumienia.
Ani rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ani Rada Bezpieczeństwa Narodowego USA nie odniosły się do doniesień Reutersa.