Kulisy mogącej przynieść tragiczne skutki operacji, za pomocą której Kreml omija zachodnie sankcje, opisał „Financial Times”. Rosja kupuje stare tankowce w tragicznym stanie technicznym i za ich pomocą transportuje ropę. Eksperci nie mają wątpliwości, że jedynie kwestią czasu jest, kiedy na Bałtyku dojdzie do potężnej katastrofy ekologicznej. Do poważnych incydentów już doszło. W marcu jeden z takich tankowców zderzył się z inną jednostką w pobliżu Danii. Doszło też do czterech awarii tankowców w Dardanelach i cieśninach duńskich.
- „Kilka statków floty cieni brało udział w wyciekach ropy, a niektóre uciekły z miejsca zdarzenia po spowodowaniu szkód środowiskowych”
- podaje „Financial Times”.
Do podobnych zdarzeń dochodzi coraz częściej. Dlatego eksperci apelują do europejskich państw o wprowadzenie dodatkowych ograniczeń i ustanowienie na Bałtyku „stref wolnych od cienia”.