Morawiecki zwraca jednak uwagę, że obecna sytuacja jest wykorzystywana do „rozliczeń” i odwracania uwagi od rzeczywistych problemów, a jednocześnie przypomina, że za czasów Sasina takich wyzwań nie było. Dodał, że decyzje związane z PKP Cargo to tylko wierzchołek problemów, które Polska może napotkać w związku z zaniechaniem kluczowych inwestycji gospodarczych.

Podczas niespełna roku rządów Donalda Tuska Polska już doświadczyła wzrostu bezrobocia, pogłębiającej się inflacji oraz zahamowania wielu kluczowych inwestycji, które miały strategiczne znaczenie dla rozwoju gospodarczego i społecznego naszego kraju. Przykładem są m.in. zaniechania takie jak budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), rozbudowa portu kontenerowego w Świnoujściu oraz inwestycje na Odrze. Brak realizacji tych projektów będzie w oczywisty sposób doprowadził do osłabienia polskiej gospodarki na lata, a zaniechania te już teraz przynoszą negatywne skutki w postaci pogłębiających się problemów w sektorach takich jak transport czy logistyka.

Podobnie jak w czasach poprzednich rządów PO-PSL, kiedy polska gospodarka zmagała się z rosnącym bezrobociem i pogarszającą się sytuacją finansową, tak obecnie brak inwestycji grozi dalszym osłabieniem polskiego rynku pracy, a tym samym środków na kluczowe inwestycje.