- W ustawie bioetycznej we Francji jest kilka rewolucyjnych zmian. Poszerzenie możliwości stosowania zabiegów aborcyjnych jest bardzo daleko idące, także wyjątkowe sytuacje w tym przypadku byłyby bardzo poszerzone. Przykładowo kobieta mogłaby znaleźć się w potrzebie "psychospołecznej" - mówił na antenie Polskiego Radia 24 ks. prof. Andrzej Kobyliński, filozof, etyk z UKSW.
Rozmowa dotyczyła działań francuskich władz, które zdecydowały się wprowadzić nowe prawo bioetyczne, które m.in. rozszerza dostępność do aborcji, a sama aborcja miałaby być legalna do końca ciąży. - Bioetyka to etyka życia, a więc kwestie związane z początkiem i końcem życia człowieka. Są tam zawarte problemy związane z in vitro, także z cierpieniem i umieraniem. Specyfiką Francji jest to, że tak trudne kwestie są zawarte w ustawie. Nie ma tego w żadnym innym kraju na świecie - zwrócił uwagę ks. prof. Andrzej Kobyliński.
- Obecnie we Francji mamy ustawę bioetyczną z 2011 r., gdzie jest zapis, że co 7 lat trzeba dokonywać uaktualnienia tego dokumentu. Rozpoczęła się więc dyskusja nt. zmiany tych zapisów oraz skomplikowany proces legislacyjny. W ostatnich tygodniach przyjęto 1 sierpnia prawie o 4.00 nad ranem kolejną, trzecią wersję tego dokumentu. Być może wejdzie on w życie w roku 2021 – tłumaczył.
Jak podkreślił gość Polskiego Radia 24, "w dokumencie jest kilka rewolucyjnych zmian. To poszerzenie możliwości stosowania zabiegów aborcyjnych jest bardzo daleko idące. We Francji możemy mieć aborcję dozwoloną do 9. miesiąca życia". - Obecnie wyjątkowe sytuacje w tym przypadku byłyby bardzo poszerzone. Przykładowo kobieta mogłaby być w potrzebie "psychospołecznej" – dodał.
- Mamy różne formy aborcji, gdzie uśmiercenie ludzkiego embrionu następuje poprzez podanie specjalnych tabletek. Te preparaty zostały wymyślone najpierw we Francji, a potem zaczęły rozprzestrzeniać się na inne kraje. Ten kraj to lokomotywa zmian pod tym względem - zaznaczył gość Polskiego Radia 24.