Tim Marschall, brytyjski publicysta, jest autorem książki: „Więźniowie geografii”. W swoim dziele opisuje wpływ geografii na światową politykę. I wskazuje na Polskę, jako kraj z wyjątkowymi perspektywami w XXI wieku.
-„Uważam, że Polska będzie ważnym krajem UE, spokojnie będzie tak znacząca – o ile już nie jest – jak Hiszpania czy Włochy, a być może nawet jak Francja. Jako gospodarcza siła Polska wzrośnie aż do takich poziomów” – przewiduje Brytyjczyk.
Militarnie, według publicysty, nasz region jest dla Ameryki kluczowym w powstrzymaniu rosyjskich wpływów w Europie i dlatego właśnie Amerykanie budują w Polsce bazy i rozwijają rumuńską marynarkę wojenną. Dla Polski natomiast obecnie jedyną alternatywą na budowanie swojego bezpieczeństwa jest współpraca ze Stanami.
Natomiast duże możliwości gospodarcze dla Polski Marschall widzi we współpracy z Pekinem. Mimo wielkiego wzrostu gospodarczego, autor nie uważa jednak, aby Chinom w pierwszej połowie obecnego stulecia udało się wejść w miejsce Stanów Zjednoczonych jako najbardziej wpływowemu państwu świata.
Poważne problemy publicysta przewiduje dla Rosji. Według niego Rosja gospodarczo nie jest państwem silnym, a pozycja Rosji na arenie międzynarodowej jest dyktowana wyłącznie przeznaczaniem ogromnych pieniędzy na wojsko w czasie prezydentury Putina.
-"Rosja wciąż jest całkowicie zależna od paliw kopalnianych. Nie ma nawet planów na dywersyfikacje gospodarki, tak jak mają Saudyjczycy. Nie ma też planów na to, co będzie po Putinie" -stwierdza.
kak/ PAP