W Brukseli zorganizowano spotkanie, na którym "nadawano" na Polskę i polskie władze.
"Przedstawiciele polskiej opozycji poprosili zagranicznych sojuszników o pomoc w odzyskaniu władzy w Polsce. Na specjalnej naradzie w Brukseli zorganizowanej przez Radosława Sikorskiego dyskutowano o tym jaka strategia walki z polskim rządem będzie najbardziej skuteczna" - podała TVP.
Kwintesencją narady zorganizowane przez Radosława Sikorskiego, europosła PO, stała się wypowiedź „rada” prof. Sadurskiego. Stwierdził on:
– Powinniście pomyśleć o zmianie łagodnego podejścia, które mówi o ryzyku zagrożenia dla praworządności na takie, które stwierdza, że już nastąpiło złamanie praworządności.
Dodał też:
– Jest takie powiedzenie, że nie możesz zawstydzić kogoś, kto jest bezwstydny, a polski rząd jest bezwstydny. Ale możecie dostarczyć jego krytykom silnych argumentów.
Ze szczególnym entuzjazmem europejskich polityków spotkały się wypowiedzi Radosława Sikorskiego, prof. Sadurskiego i prof. Belki.
Sikorski zwrócił nawet uwagę, żeby w trakcie debaty uważać na słowa i co kto mówi. Stwierdził:
– Proszę wziąć pod uwagę, że jesteśmy nagrywani, więc proszę uważać, co pan mówi.
Warto zwrócić uwagę, że na Sali były na przykład kamery TVP, które – jak się okazało – mogą być „zagrożeniem” dla praworządności wg Sikorskiego.
W obradach uczestniczył także Robert Biedroń. On z kolei stwierdził:
– Szczerze mówiąc, nie wierzę, że da się powstrzymać polski rząd jakąkolwiek siłą spoza Polski.
Dodał też:
– Z całym szacunkiem, ale nie wierze, że wizyta komisarz Jourovej, deklaracje Parlamentu Europejskiego, czy rezolucje Rady Europy cokolwiek pomogą. Naszą jedyną nadzieją są zbliżające się wybory
Z kolei prof. Belka sukcesów obecnego rządu doszukiwał się w polityce socjalnej.
Powiedział:
- Polityka socjalna jest najważniejsza dla większości ludzi i z reguły to właśnie ona dostarcza politykom głosów w czasie wyborów. To ta polityka przyczynia się do ogromnej popularności Prawa i Sprawiedliwości.
mp/dorzeczy, tvp