W dniu dzisiejszym Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał postanowienie stwierdzające, że każde państwo członkowskie powinno zapewnić, aby system środków dyscyplinarnych obowiązujący w stosunku do sędziów szanował zasadę ich niezawisłości. Ponadto trybunał nakazał Polce natychmiastowe zawieszenie stosowania przepisów krajowych dotyczących Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinowania sędziów.

Na antenie Telewizji Republika odniósł się do tego Ryszard Czarnecki, europoseł PiS. Powiedział on między innymi:

- Jeżeli przewodnicząca Komisji Europejskiej pani Ursula von der Leyen przeprasza Włochy za brak odpowiedniej reakcji Unii Europejskiej w sprawie koronawirusa, jeżeli były kanclerz Niemiec, socjalista Sigmar Gabriel mówi, że UE nie zdała egzaminu w związku z pandemią, jeżeli we Włoszech poparcie dla obecności Italii w UE spadło do 30 procent, to  dzieje się tak właśnie dlatego,  że instytucje unijne zajmują się  problemami abstrakcyjnymi dla nardów  krajów członkowskich Unii Europejskiej. Narodów, które walczą o życie i zdrowie swoich obywateli . Europa być może stoi właśnie przed największym wyzwaniem po drugiej wojnie światowej. Tymczasem instytucje europejskie zachowują się, jakby były na Titanicu.

Dodał też:

- Te tematy zastępcze świadczą albo o kompletnym oderwaniu od rzeczywistości, albo jest to ucieczka do przodu w sytuacji  gdy nie ma się odpowiedzi na podstawowe pytania.

Jak bowiem wiadomo – cytując za portalem w polityce.pl:

- Organizacja wymiaru sprawiedliwości w krajach członkowskich nie jest domeną instytucji unijnych:

- Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest właściwy do orzekania w trybie prejudycjalnym: a) o wykładni Traktatów; b) o ważności i wykładni aktów przyjętych przez instytucje, organy lub jednostki organizacyjne Unii

— brzmi art. 267 akapity drugi i trzeci TFUE.

I dalej:

- TSUE może zatem zajmować się jedynie pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi wykładni traktatów, a sprawy organizacji wymiaru sprawiedliwości nie są nimi objęte. Trybunał nie ma więc prawa się nimi zajmować. Pytania prejudycjalne mogą dotyczyć jedynie wykładni traktatów w sprawach indywidualnych. Pytania nie mogą mieć charakteru ogólnego i dotyczyć organizacji wymiaru sprawiedliwości. To reguluje wyłącznie polska konstytucja.

Z kolei rzecznik Izby Dyscyplinarnej sędzia Falkowski w wywiadzie dla portalu wpolityce.pl stwierdził:

- Przede wszystkim adresatem dzisiejszego postanowienia TSUE o zastosowaniu środków tymczasowych jest polski rząd. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego jest organem władzy sądowniczej i jako taka powołany jest do stosowania obowiązującego w Polsce prawa

Oraz:

- Sędziowie są niezawiśli, podlegają tylko Konstytucji RP i ustawom, a ich status jako sędziów nie może być i nie został zakwestionowany przez TSUE. Każdy sędzia w rocie ślubowania zobowiązał się do wykonywania czynności orzeczniczych zgodnie z prawem i zasadami słuszności. Decyzja co do prowadzenia postępowania w danej sprawie należy do składu orzeczniczego, po uwzględnieniu wszelkich okoliczności mających znaczenie dla rzetelnego rozstrzygnięcia

 

mp/telewizja republika/wpolityce.pl