„Moją rolą jako ministra kultury jest zapewnić uczelniom zgodnie z polską konstytucją pełną autonomię” - stwierdził w rozmowie z Bronisławem Wildsteinem wicepremier Jarosław Gowin.
Minister szkolnictwa wyższego mówił też:
„Zrobię wszystko, żeby zwolennicy poglądów lewicowo-liberalnych na polskich uczelniach mogli prowadzić badania, wykłady. Ale zrobię tez wszystko i zrobiłem, aby osoby takie jak prof. Nalaskowski także miały pełną swobodę wypowiedzi”.
Zapewnił także, że nikomu, kto na uczelni krytykuje ideologię LGBT „włos z głowy nie spadnie” tak długo, jak długo on sam będzie ministrem.
Wildstein wyrażał swoje wątpliwości jeśli chodzi o brak zdecydowanej walki z ideologią gender na uczelniach. Gowin jednak nadal wracał do kwestii autonomii uczelni, w którą nie wolno ingerować. Powiedział też, że błędem byłoby postulowanie, aby na uczelniach wprowadzać jakieś zakazy.
„Nie. Trzeba przekonywać, wierzyć w siłę argumentów”.
Jego zdaniem nie należy też „wyolbrzymiać pewnych zagrożeń”. Dodał:
„Nie ma żadnych zagrożeń na uczelniach technicznych i rolniczych. Mówimy tylko o pewnym wycinku, jakim jest humanistyka”.
.@Jaroslaw_Gowin w #OCoChodzi: Widać wyraźnie, że część środowiska akademickiego, przeważająca część(...) ulega pewnej ideologii – ideologii politycznej poprawności(...) z tego typu poglądami należy polemizować(...) błędem byłoby gdybyśmy poszli krok dalej #wieszwięcej pic.twitter.com/bVq3Nhopbq
— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) November 14, 2019
dam/twitter, TVP Info