„Twarz byłego szefa Rady Europejskiej widoczna jest spoza tych trzech kandydatur. Można powiedzieć, że Donald Tusk ma trzech kandydatów w zbliżających się wyborach: Małgorzatę Kidawę-Błońską, Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołownię” - powiedział europoseł Jacek Saryiusz-Wolski.
Jak dodał w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24:
„Liczę tutaj na efekt tzw. pocałunku śmierci, gdyż Tusk bardziej szkodzi, niż pomaga. Patrząc też na kampanię, chociażby kandydatki PO, można stwierdzić, że sama sobie wystarczająco przeszkadza”.
W rozmowie poruszony został także temat sytuacji politycznej w Europie. Mowiąc o coraz bliższej współpracy Francji, Niemiec oraz Rosji Saryiusz-Wolski stwierdził, że projekt tego typu osi rozsadza Europę, jest czynnikiem destabilizującym.
Polityk podkreślił, że pomysł takiego porozumienia daje Rosji instrument do dzielenia Europy i:
„[…] wbija klin między Europejczyków a Stany Zjednoczone. Dramatycznie złym jest to, że istnieje próba wyłuskania Unii Europejskiej ze ścisłego sojuszu transatlantyckiego z USA. Bez Stanów UE jest bezbronna wobec rosyjskich zakusów”.
dam/polskieradio24.pl,Fronda.pl