24 stycznia Jan Paweł II przyjął w Sali Klementyńskiej pierwszą grupę biskupów hiszpańskich przybyłych z wizytą «ad limina». Wśród nich był m.in. kard. Antonio María Rouco Varela, arcybiskup Madrytu i przewodniczący Konferencji Episkopatu Hiszpanii, oraz abp Antonio Cańizares Llovera, prymas Hiszpanii. W przemówieniu Papież wskazał m.in. na niebezpieczeństwo, jakim jest ograniczanie wolności religijnej w imię laickich ideologii. «Zjawisko to — stwierdził — jest obce najszlachetniejszej tradycji hiszpańskiej, ponieważ znamię, jakie wiara katolicka wycisnęła na życiu i kulturze Hiszpanów, jest bardzo głębokie, i nie można ulegać pokusie lekceważenia go».
Drodzy Bracia w biskupstwie!
1. Z radością spotykam się z wami, pasterzami Kościoła Bożego pielgrzymującego w Hiszpanii, członkami pierwszej grupy przybyłej do Rzymu, by odbyć wizytę ad limina oraz umocnić ścisłe więzy łączące was ze Stolicą Apostolską.
Serdecznie pozdrawiam kardynała arcybiskupa Madrytu i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Hiszpanii oraz jego trzech biskupów pomocniczych; arcybiskupa Toledo i prymasa Hiszpanii i jego dwóch biskupów pomocniczych; arcybiskupa polowego oraz arcybiskupów Burgos, Oviedo, Valladolid, Saragossy, Mérida-Badajoz i biskupów sufraganów tych stolic metropolitalnych oraz Pampeluny, której arcybiskupowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Za waszym pośrednictwem pragnę pozdrowić serdecznie i z szacunkiem kapłanów, zakonników, zakonnice oraz wiernych waszych Kościołów partykularnych.
Serdecznie dziękuję za pełne życzliwości słowa, skierowane do mnie w waszym imieniu przez kard. Antonia Marię Rouca Varelę. Wyraził on niepokoje i nadzieje związane z działalnością duszpasterską, której się oddajecie, odważnie wypełniając swój urząd, przewodząc Ludowi Bożemu na drogach zbawienia i niezłomnie głosząc zasady wiary katolickiej, aby pogłębić formację wiernych.
Chrześcijańskie korzenie kraju
2. Chrześcijańskie korzenie Hiszpanii sięgają głęboko. Wiara w Chrystusa i przynależność do Kościoła wyznaczały życie Hiszpanów przez stulecia i inspirowały ich dokonania na przestrzeni dziejów. Kościół w waszym kraju może poszczycić się bogatą historią wielkoduszności i poświęcenia, głębokiej duchowości i altruizmu. Ofiarował on Kościołowi powszechnemu licznych synów i córki, którzy niejednokrotnie wyróżnili się heroicznym praktykowaniem cnót lub świadectwem męczeństwa. Sam z radością kanonizowałem i beatyfikowałem licznych synów i córki Hiszpanii.
W moim Liście apostolskim Tertio millennio adveniente wezwałem do zgłębiania, uzupełniania i przedstawiania wiernym «dziedzictwa świętości» (n. 37), jestem bowiem pewny, że w tym historycznym momencie będzie to cenna i ważna pomoc dla pasterzy i wiernych jako punkt odniesienia w ich chrześcijańskim życiu, tym bardziej że wiele wyzwań i problemów, wciąż obecnych w życiu waszego narodu, pojawiło się już w innych okresach, i to właśnie święci stawiali im czoło w godny podziwu sposób dzięki miłości do Boga i bliźniego. Jak podkreśliłem podczas mojej ostatniej podróży apostolskiej w maju 2003 r., głębokie korzenie chrześcijańskie Hiszpanii nie mogą zostać wyrwane, lecz powinny wciąż zasilać harmonijny wzrost społeczeństwa.
Przemiany gospodarcze
3. W waszych sprawozdanich, które składacie za okres pięciu lat, przejawia się wyraźnie troska o wzrost Kościoła oraz wskazywane są wyzwania i trudności, którym trzeba stawić czoło. W ostatnich latach w Aragonii, Asturii, Kastylii-La Mancha, Kastylii-León, Madrycie, Nawarze i Kraju Basków, a więc w regionach, w których z pasterską miłością przewodzicie Ludowi Bożemu, nastąpiło wiele zmian w środowisku społecznym oraz w dziedzinie gospodarki i religii, prowadzących niekiedy do obojętności religijnej i do pewnego relatywizmu moralnego, co odbija się z kolei na praktykach chrześcijańskich, a w konsekwencji także na strukturach społecznych.
Niektóre regiony żyją w dobrobycie, inne natomiast doznają znacznego niedostatku. Na przykład będące niegdyś źródłem bogactwa kopalnie i huty, stocznie i różne zakłady przemysłowe przeżywają obecnie pewien kryzys wobec którego trudno zachować nadzieję. W niektórych regionach występują napięcia wokół problemu wody, bogactwa naturalnego, będącego dobrem wspólnym, którego nie można marnotrawić. Nie można też zapomnieć o podyktowanym solidarnością obowiązku dzielenia się nią. Dysponowanie bogactwami nie może być równoznaczne z monopolem, a desperacja i frustracja nie mogą usprawiedliwiać niekontrolowanych reakcji ze strony tych, którzy są ich pozbawieni.
Ograniczanie wolności religijnej
4. W środowisku społecznym szerzy się również mentalność kształtowana pod wpływem laicyzmu, ideologii, która prowadzi stopniowo, w sposób mniej lub bardziej uświadamiany, do ograniczenia wolności religijnej, do deprecjonowania bądź ignorowania kwestii religijnych, spychając wiarę do sfery prywatnej i przeciwstawiając się jej publicznemu wyrażaniu. Zjawisko to jest obce najszlachetniejszej tradycji hiszpańskiej, ponieważ znamię, jakie wiara katolicka wycisnęła na życiu i kulturze Hiszpanów, jest bardzo głębokie, i nie można ulegać pokusie lekceważenia go. Poprawna koncepcja wolności religijnej jest nie do pogodzenia z tą ideologią, która bywa ukazywana jako jedyny głos rozsądku. Nie można ograniczyć wolności religijnej, nie pozbawiając człowieka czegoś, co ma znaczenie zasadnicze.
W obecnym kontekście społecznym nowe pokolenia Hiszpanów dorastają w atmosferze obojętności religijnej, nieznajomości tradycji chrześcijańskiej i jej bogatego dziedzictwa duchowego oraz wystawione są na pokusę permisywizmu moralnego. Młodzież ma prawo do wychowania w wierze od początku procesu formacyjnego. W integralnym wychowaniu najmłodszych nie może zabraknąć nauki religii, również w szkole, gdy życzą sobie tego rodzice, ocenianej jako przedmiot nauczania zgodnie ze swoim znaczeniem. Władze publiczne ze swej strony mają obowiązek zagwarantować to prawo rodzicom i zapewnić rzeczywiste warunki dla jego skutecznej realizacji, jak przewidują Częściowe Umowy zawarte między Hiszpanią i Stolicą Apostolską w 1979 r., które nadal obowiązują.
Jedność Kościoła
5. Jeżeli chodzi o życie religijne, wasze sprawozdania wyrażają poważny niepokój o wzrost Kościoła w Hiszpanii, a jednocześnie opisują różne wyzwania i trudności. Uwrażliwieni na problemy i oczekiwania wiernych w tej nowej sytuacji, jako pasterze czujecie się wezwani do zachowania jedności, by czynić bardziej widzialną obecność Pana pośród ludzi poprzez inicjatywy duszpasterskie, lepiej dostosowane do nowej rzeczywistości.
W związku z tym podstawowe znaczenie ma zachowywanie i umacnianie daru jedności, o który Jezus prosił Ojca dla swoich uczniów (por. J 17, 11). W swojej diecezji jesteście powołani do urzeczywistniania i dawania świadectwa jedności upragnionej przez Chrystusa dla swego Kościoła. Z drugiej strony, różnorodność ludów, ich kultur i tradycji nie tylko nie zagraża tej jedności, ale powinna ją ubogacać, dzięki wspólnej wierze. A wy, jako następcy apostołów, powinniście starać się «zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój» (Ef 4, 3). Dlatego też chcę wam przypomnieć, że «w okresie historycznych przemian, w którym żyjemy, mamy do spełnienia ważną misję: uczynić Kościół miejscem, w którym się żyje, oraz szkołą, w której się uczy tajemnicy miłości Bożej. Czy będzie to możliwe bez powrotu do prawdziwej duchowości komunii?» (Przesłanie do grupy biskupów, 14 lutego 2001 r., n. 3), istotnej dla wszystkich osób w każdym momencie.
Czerpać siły z Eucharystii
6. Sakramenty są niezbędne do wzrostu życia chrześcijańskiego. Dlatego pasterze powinni je sprawować w sposób godny i stosowny. Szczególną uwagę należy poświęcić Eucharystii, «Sakramentowi pobożności, znakowi jedności, więzi miłości» (św. Augustyn, In Johannis Evangelium, 26, 13). Uczestniczenie w niej, jak przypominają Ojcowie Kościoła, sprawia, że «mamy udział w Ciele i Krwi Chrystusa» (św. Cyryl Aleksandryjski, Katecheza mistagogiczna, IV, 3), i pobudza chrześcijanina do głoszenia Ewangelii i do uobecniania wartości chrześcijańskich w życiu społeczeństwa.
W związku z tym z okazji zakończenia Roku św. Jakuba zachęciłem hiszpańskich wiernych, by czerpali z Najświętszego Sakramentu siłę potrzebną do pokonania przeszkód i stawienia czoła trudnościom obecnej chwili. Jednocześnie, dzięki wsparciu swych biskupów, poczują się umocnieni w wierze i będą mogli składać publiczne i wiarygodne świadectwo w obronie «rzeczywistego szacunku dla życia na wszystkich jego etapach, religijnego wychowania dzieci, ochrony małżeństwa i rodziny, obrony imienia Bożego oraz ludzkiej i społecznej wartości religii chrześcijańskiej» (List do Arcybiskupa Santiago de Compostela, 8 grudnia 2004 r.). Trzeba więc wzmóc działania duszpasterskie, aby zachęcić wiernych do bardziej gorliwego uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii, które należy postrzegać nie tylko jako wypełnianie przykazania, lecz raczej jako potrzebę wpisaną głęboko w życie każdego chrześcijanina.
Ojcostwo biskupa
7. W sprawozdaniach z ostatnich pięciu lat daliście wyraz swojej trosce o kapłanów i seminarzystów. Kapłani są bezpośrednio zaangażowani w ewangelizację i znoszą «ciężar dnia i spiekotę» (Mt 20, 12). W sposób szczególny potrzebują oni waszej troski i pasterskiej bliskości, ponieważ są waszymi «synami» (Lumen gentium, 28), «przyjaciółmi» (Christus Dominus, 16) i «braćmi» (Presbyterorum ordinis, 7).
Relacje z kapłanami nie powinny mieć charakteru wyłącznie instytucjonalnego i administracyjnego, lecz musi je ożywiać nade wszystko miłość (por. 1 P 4, 8), winno wyrażać się w nich ojcostwo biskupa, które z kolei będzie wzorem dla prezbiterów w relacjach z wszystkimi powierzonymi im wiernymi. W dzisiejszych czasach w sposób szczególny ojcostwo to powinno przejawiać się w stosunku do kapłanów chorych, w podeszłym wieku, a zwłaszcza wobec tych, którzy pełnią odpowiedzialne funkcje duszpasterskie.
Ze swej strony kapłani powinni pamiętać, że są przede wszystkim ludźmi Bożymi i dlatego nie mogą zaniedbywać życia duchowego i formacji stałej. Cała ich posługa związana z urzędem «powinna zaczynać się w istocie od modlitwy» (św. Albert Wielki, De mystica theologia, 15). Pośród wielorakich zajęć wypełniających dzień każdego kapłana najważniejsze jest sprawowanie Eucharystii, upodabniające go do Najwyższego i Odwiecznego Kapłana. Z obecności Bożej czerpie siłę, by sprostać wymogom posługi i być uległym woli Tego, który go powołał i konsekrował, posyłając go i powierzając mu szczególną i potrzebną misję. Również pobożne odmawianie Liturgii Godzin, modlitwa osobista, gorliwe rozważanie słowa Bożego, nabożeństwo do Matki Chrystusa i Kościoła oraz kult świętych są cennymi narzędziami, bez których nie można wyrazić piękna własnej tożsamości i owocnie pełnić posługi kapłańskiej.
Troska o powołania
8. Żywą nadzieję budzi wzrost liczby powołań kapłańskich w niektórych regionach. Prawdą jest, że sytuacja społeczna i religijna nie sprzyja wsłuchiwaniu się w głos Pana, wzywający, by pójść za Nim w życiu kapłańskim lub konsekrowanym. Dlatego ważne jest, by nie ustawała modlitwa do Pana żniwa (por. Mt 9, 38), ażeby wciąż błogosławił Hiszpanii, wzbudzając liczne i święte powołania. W tym celu należy rozwijać specjalne duszpasterstwo powołaniowe, szeroko zakrojone i docierające do wszystkich, dzięki któremu odpowiedzialni za formację młodzieży będą odważnie przekazywali wezwanie Pana. Nie trzeba się lękać mówienia o tym powołaniu młodym, natomiast należy troskliwie ich wspierać na drodze ludzkiej i duchowej, by mogli rozeznać rodzaj swojego powołania.
Młodzież przyszłością Kościoła
9. Wierni katolicy, którzy muszą dążyć do Królestwa Bożego, zajmując się rzeczywistością doczesną i kształtując ją zgodnie z wolą Bożą, powołani są do tego, by byli odważnymi świadkami swej wiary w różnych środowiskach życia publicznego. Ich uczestnictwo w życiu kościelnym jest sprawą podstawową, a niekiedy wasze apostolstwo jako pasterzy bez ich współpracy nie mogłoby dotrzeć do «wszystkich ludzi wszystkich czasów i wszystkich miejsc na ziemi» (Lumen gentium, 33).
Młodzi — przyszłość Kościoła i społeczeństwa — powinni być przedmiotem waszej szczególnej opieki duszpasterskiej. Dlatego nie należy szczędzić koniecznych wysiłków, chociaż czasami nie od razu przynoszą owoce. W tym kontekście nie sposób nie wspomnieć sugestywnego i wzruszającego czuwania setek tysięcy młodych ludzi w bazie lotniczej «Czterech Wiatrów», któremu przewodniczyłem, przypominając im, że można być równocześnie nowoczesnym człowiekiem i chrześcijaninem. Obecnie wielu młodych przygotowuje się do spotkania w Kolonii, by uczestniczyć w Światowym Dniu Młodzieży. Powiedzcie im, że Papież czeka tam na nich z hasłem: «Przybyliśmy oddać Mu pokłon» (Mt 2, 2), aby wraz z ich rówieśnikami z innych krajów odnaleźć w Chrystusie oblicze Boga i Kościoła jako «domu i szkoły komunii» i miłości (Novo millennio ineunte, 43).
10. Drodzy bracia, postanowiliście poświęcić specjalny rok Niepokalanej, Patronce Hiszpanii, aby uczcić 150. rocznicę ogłoszenia tego dogmatu maryjnego. Jest to wezwanie skierowane do wiernego ludu, by odnowił osobiste i wspólnotowe oddanie się naszej Matce i przyjął zaproszenie, z jakim zwróciłem się do całego Kościoła, by słuchał «przede wszystkim Najświętszej Dziewicy Maryi, w której Tajemnica Eucharystii jawi się bardziej niż w kimkolwiek innym jako tajemnica światła» (Ecclesia de Eucharistia, 62).
Ewangelizacja i życie wiarą na ziemi hiszpańskiej były zawsze powiązane ze szczególną miłością do Dziewicy Maryi. Świadczą o tym liczne świątynie, sanktuaria i zabytki rozsiane po całej waszej ziemi, a także bractwa, kongregacje, stowarzyszenia i gremia uniwersyteckie, które broniły odważnie Jej przywilejów, jak również pobożne praktyki i ludowe święta ku czci Matki Bożej, które były również źródłem inspiracji dla tak wielu artystów, słynnych malarzy i wybitnych rzeźbiarzy.
Hiszpania to ziemia Maryi. Jej zawierzam wasze pasterskie zamierzenia. Jej macierzyńskiej opiece powierzam wszystkich kapłanów, zakonników i zakonnice, seminarzystów, dzieci, młodzież i osoby starsze, rodziny, chorych i znajdujących się w potrzebie. Zanieście wszystkim pozdrowienia i wyrazy życzliwości Papieża wraz z Błogosławieństwem Apostolskim.
24 I 2005 — Do biskupów hiszpańskich
Jan Paweł II
dam/opoka.org.pl