101 lat temu, w nocy z 4 na 5 stycznia 1919 r. endecy przeprowadzili nieudany pucz, którego celem było obalenie Naczelnika Piłsudskiego i rządu Jędrzeja Moraczewskiego. Tzw. zamach Januszajtisa zakończył się totalną klapą i blamażem jego realizatorów. - czytamy na Facebookowej grupie o Józefie Piłsudskim
- Pierwszym posunięciem pułkownika Januszajtisa było zajęcie Komendy Miasta. Tam, wraz z grupą sfanatyzowanych towarzyszy ogłosił, że odtąd władze obejmuje Roman Dmowski i Józef Haller. Już w tej chwili pucz zaczynał przybierać charakter groteski, ponieważ obaj nominowani przywódcy byli w tym czasie w Paryżu. By utrwalić swą władzę, rozkazał Januszajtis wezwać pododdziały 21 pp i aresztować Szefa Sztabu – gen. Szeptyckiego. Jednak ten został szybko uwolniony przez przypadkowy patrol, po czym generalskim rykiem przywołał do porządku mijane oddziały niedoszłych zamachowców i objął nad nimi dowodzenie. W efekcie żołnierze 21 pp oddali się pod jego rozkazy i otoczyli Komendę Miasta aresztując własnych przywódców. Inna grupa endeckich puczystów rozpoczęła aresztowania członków rządu. I tu nie obyło się bez farsy. - czytamy
bf/facebook.pl