Zaskakujące doniesienia z Katowic. Z Jednej z przychodni uciekła kobieta, u której podejrzewano koronawirusa. Miała objawy przeziębienia oraz grypy. Lekarze zdecydowali, że może ona zostać osadzona w izolatce.

Pacjentka wystraszyła się tej perspektywy i bez zgody personelu medycznego uciekła z przychodni. O zajściu zawiadomiono policję. Jak informuje „Dziennik Zachodni”, 21-letnia kobieta nawiązała ze swojego mieszkania kontakt z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Katowicach.

Pacjentka po konsultacji otrzymała polecenie przeprowadzenia tzw. kwarantanny domowej i zdecydowano, że obecnie nie ma konieczności przymusowego doprowadzenia jej do szpitala oraz hospitalizacji. Ostatecznie u kobiety wykluczono chorobę COVID-19.

dam/Dziennik Zachodni,Fronda.pl