Chiny stają się priorytetowym kierunkiem dla eksportu gazu i ropy z Rosji. Rozwojowi tych dostaw sprzyja coraz większe wykorzystywanie Północnej Drogi Morskiej, a nie tylko istniejące i planowane ropociągi i gazociągi łączące rosyjskie regiony bogate w węglowodory z Chinami. Rosyjskim planom sprzyja sytuacja na rynku chińskim. Mimo pandemii koronawirusa, import ropy przez Chiny w pierwszym półroczu 2020 roku wzrósł o 9,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku.

Rozbudowa potencjału wydobywczego ropy i gazu w Arktyce służyć ma Rosji przede wszystkim w rozwoju eksportu węglowodorów do Azji. Szczególnie chodzi o LNG. W lipcu Gazpromnieft, trzeci pod względem wielkości wydobycia ropy rosyjski koncern, ogłosił pierwszą dostawę ropy arktycznej do Chin dostarczoną Północną Drogą Morską. Jak informuje spółka zależna Gazpromu, 47 dni zajęło dostarczenie 144 000 ton lekkiej ropy z Półwyspu Jamalskiego do chińskiego portu Yantai. Surowiec został załadowany w Murmańsku. Obecnie Północna Droga Morska wykorzystywana jest w celach eksportu do Azji węglowodorów głównie przez Novatek. Ale Gazpromnieft zamierza również bardziej wykorzystywać ten szlak.

Spółka w 2013 roku zaczęła eksport ropy wydobywanej w Arktyce i dostarczyła co najmniej 40 mln ton ropy do różnych krajów europejskich. Głównym źródłem jest złoże Nowy Port (z niego właśnie pochodzi surowiec dostarczony do Chin), jedno z największych w Arktyce rosyjskiej, z co najmniej 250 mln ton rezerw. Korzystając ze sprawdzonego systemu opracowanego wspólnie z Novatekiem – w tym platformy wydobywczej Prirazlomnaja, terminalu naftowego Arctic Gates w Zatoce Ob, wzmocnionej floty tankowców klasy lodołamaczów, w tym statków LNG, eskortowych lodołamaczy i przybrzeżnego terminalu przeładunkowego ropy naftowej w Murmańsku – Gazpromnieft twierdzi, że może transportować ropę przez cały rok (minimalnym kosztem) do Europy. Na wschodzie istnieją bardziej naturalne ograniczenia, ponieważ bardzo gruby lód sprawia, że dostawy poza okresem letnim przez większość roku są niezwykle trudne, a koszty są wyższe niż w przypadku Europy. Wcześniej ropa ze złoża Nowy Port nie była eksportowana na wschód, ale kierowana do Europy. Chociaż Gazpromnieft od dawna wysyłała ropę do Chin rurociągiem, ta nowa zdolność przyda się również innym rosyjskim firmom w przypadku ropy, a nie tylko Novatekowi w przypadku LNG. Tymczasem Gazpromnieft pracuje nad zwiększeniem ilości ropy, którą mogłaby eksportować z Arktyki na Daleki Wschód. W 2017 roku zdobyła prawa do złóż Tazowskoje i Sewiero-Samburgskoje w Jamało-Nienieckim Okręgu Autonomicznym.



Artykuł pierwotnie ukazał się na stronie think tanku Warsaw Institute.

[CZYTAJ TEN ARTYKUŁ]