PHEV to pojazd łączący zalety napędu elektrycznego, czyli dobre osiągi, płynna jazda oraz ekonomia z napędem spalinowych, którego zaletą jest nieograniczony zasięg. Właśnie zasięg i brak infrastruktury do ładowania jest w Polsce największym czynnikiem odstraszającym przez zakupem pełnego elektryka.
Uzasadniony starych przed wyładowaną baterią i jej szybką degradacją, to efekt pierwszych pojazdów EV. Były one niesamowicie drogie, zawodne, niedopracowane, a niewielkie baterie ograniczały zasięg.
Jednak w ostatnim czasie technologia zdecydowanie przyspieszyła. W przypadku obecnie oferowanych modeli samochodów w pełni elektrycznych zasięg nie wydaje się już być problemem. W związku z tym masowe rozpowszechnienie pojazdów elektrycznych jest kwestią czasu. Samochody z napędem spalinowym jako nieefektywne zostaną wyparte na zasadzie postępu. Jeśli będą wprowadzane jakieś regulacje w tej kwestii to ich działanie będzie jedynie katalizatorem zmian.
Przykładem jest Norwegia, gdzie od stycznia do czerwca auta elektryczne stanowiły aż 93,7 proc. wszystkich nowych rejestracji. W samym czerwcu udział ten wyniósł 97 proc., co oznacza dalsze umacnianie się elektromobilności w tym skandynawskim kraju. Wysoki odsetek nowych pojazdów elektrycznych odzwierciedla preferencje zakupowe norweskich kierowców.
* chodzi o dopłatę naszEauto. Program działa od 3 lutego, ale z nieznanych powodów państwowy fundusz nie wypłaca pieniędzy beneficjentom.
Maciej Bienert