- Widziałem to, ciekawe i zabawne, choć zwracanie się do mnie per Jareczku można uznać za niestandardowe, nawet jak na warunki internetowych konwersacji młodych ludzi [śmiech] — mówi w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” prezes Prawa i Sprawiedliwości odnosząc się do niedanego filmiku ukraińskiego żołnierza, który prosił o odsyłanie źle zachowujących w naszym kraju Ukraińców i Ukrainek do ich ojczyzny.

Pełny wywiad z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim będzie dostępny już w poniedziałek w tygodniku „Sieci”.

Kilka dni temu internet podbiło nagranie ukraińskiego żołnierza Oleksandra Mazura, który – jak przekazał przez sześć lat mieszkał i pracował w Polsce. Zaapelował on do premiera Kaczyńskiego w sprawie swoich rodaków uchodźców, którzy w Polsce źle się zachowują.

- Jeżeli policja zatrzymuje jakichś chłopaków, Ukraińców, jak odp… jakieś numery, chleją, krzyczą coś. To żadne mandaty - proszę ich odprawić na Ukrainę. My tu ich wyszkolimy. Od razu rozwiążemy problem alkoholizmu. Parę razu tu jeb…e i już całe życie mu się pić nie będzie chciało – mówił ukraiński żołnierz.

- I tak samo z Ukrainkami. Jak chodzą, tańczą, odp… jakieś numery, to proszę też je odprawiać. Tutaj ręce też potrzebne. Żołnierze też chcą, aby im coś gotować. Jeżeli ktoś nie umie się zachować i bardzo tęskni za Ukrainą, to proszę bardzo odprawić go tutaj. Jeżeli ktoś głupek i nie zrozumiał, że wojna, to my tu bardzo szybko go wyszkolimy – mówił dalej Mazur.

Do tej wypowiedzi odniósł się też prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”.

- Odpowiem tak: nie ma takich możliwości, nie możemy i nie chcemy prowadzić żadnych tego typu rozróżnień, selekcji, mechanizmów wydalania kogoś, kto nam się nie podoba. To jest ogromna grupa ludzi, którzy uciekają przed wojną, jest jasne, że znajdą się tam także osoby źle się zachowujące, nieprzestrzegające prawa.

Polskie państwo będzie na to reagować, prawo obowiązuje wszystkich. Generalnie struktura tej emigracji jest też znana: kobiety z dziećmi

powiedział Jarosław Kaczyński.

- Pozostaje jedna rada: to sama wspólnota ukraińska musi próbować reagować na złe sytuacje – dodał.

mp/wpolityce.pl