„Nasi protestanccy bracia nie mają ani papieża, ani biskupa – każdy dokonuje własnych wyborów. Powiedziałem komuś, że może dokonać własnego wyboru stając się protestantem, jeśli nie lubi Kościoła katolickiego, jeśli łódź jest zbyt wąska” – powiedział kard. Gualtiero Bassetti, przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch.
Kardynał Bassetti wygłosił swój komentarz na konferencji prasowej w Perugii, która odbyła się w sobotę w dniu św. Franciszka Salezego, patrona dziennikarstwa. Włoski hierarcha zaatakował dziennikarzy, którzy nie są przychylni obecnemu ojcu świętemu: „Niewygodny jest wam obecny papież? Jeśli ktoś nie lubi tego papieża, niech to powie, ponieważ ma wolność wyboru innych dróg”.
Kard. Bassetti przeprosił później za swoje wzburzenie, dodając jednak, że „krytyka jest dobra, ale ten destrukcyjny krytycyzm nie”. Jego zdaniem „jest zbyt wiele osób, które wypowiadają się przeciwko papieżowi”, a tymczasem „celem każdego musi być szukanie odpowiedzi dla dobra Kościoła i ludzkości”.
Jego atak spotkał się z negatywną reakcją dziennikarzy. Nick Donnelly, dziennikarz i diakon, uznał, że wypowiedź kard. Bassettiego jest na „rekordowo niskim poziomie”. Stwierdził też, że „publiczne zachęcanie do schizmy pokazuje” to, jak bardzo zwolenników obecnego papieża uwierają „niezależne media katolickie i media społecznościowe, które sprzeciwiają się ich herezji i niemoralności”.
Z kolei konserwatywna gazeta „Secolo d’Italia” oburzenie kardynała na dziennikarzy uznała za „coś, co wygląda na ekskomunikę”, która wymierzona jest w krytyków obecnego pontyfikatu, oraz za „niespotykanie gwałtowny atak, jeśli weźmie się pod uwagę rolę, jaką Bassetti odgrywa w Kościele”. Zdziwienie dziennika wywołał też fakt, iż ten atak został przypuszczony właśnie w dniu św. Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy.
Na konferencji prasowej kard. Bassetti zauważył, że dziennikarzy i kapłanów łączy umiejętność „rozróżniania pomiędzy tym, co dobre i mniej dobre, pomiędzy tym, co właściwe, a co trujące”.
jjf/ChurchMilitant.com