Co najmniej 375 osób zginęło w wyniku niszczycielskiego przejścia tajfunu na Filipinach. Tajfun uderzył 16 i 17 grudnia. Był to jeden z najsilniejszych tajfunów w tym państwie w ciągu ostatniej dekady. Uderzył też w katolicki kościół w mieście Tagbilaran. Ksiądz jednak nie przerwał Mszy św., w której uczestniczyło kilka osób.

Ks. Virgilio Salas z parafii pod wezwaniem Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny nie przerwał celebracji Mszy św. mimo uderzenia tajfunu.

- „To zobowiązanie, że Kościół zawsze się za was modli”

- wskazała parafia.

W wyniku Tajfunu zginęło co najmniej 375 osób, 56 osób uznano za zaginione, a 500 zostało rannych. Prędkość wiatru w podmuchach dochodziła nawet do 270 km/godz. Do opuszczenia domów zostało zmuszonych blisko 490 tys. osób.

kak/PAP, IAR, tvp.info.pl