Jak informuje PAP, w wieku 82 lat w poniedziałek 7 lutego odszedł znakomity polski muzyk Zbigniew Namysłowski - saksofonista jazzowy, kompozytor, aranżer, nauczyciel wielu pokoleń młodych muzyków, leader i legendarny polski jazzman. Na antenie radiowej Dójki w dniu dzisiejszym od godz. 22.00 do północy zostanie wyemitowany specjalny program poświęcony legendzie polskiego jazzu.
Zbigniew Jacek[a] Namysłowski (ur. 9 września 1939 w Warszawie[b], zm. 7 lutego 2022) – polski saksofonista jazzowy. Współpracował między innymi z Krzysztofem Komedą, Czesławem Niemenem, Michałem Urbaniakiem, Januszem Muniakiem, Krzysztofem Herdzinem i Leszkiem Możdżerem.
Urodził się 9 września 1939 r., wkrótce po wybuchu II wojny światowej, w pociągu ewakuującym jego rodziców z Warszawy do Wilna[2]. Jego rodzice zginęli podczas wojny, wychowywała go później babka, z którą po wojnie powrócił do Polski – do Warszawy, następnie Krakowa[2]. Rozpoczął tam edukację w szkole muzycznej, a od 1954 roku przeniósł się do Warszawy, gdzie włączył się w aktywne tam środowisko jazzowe.
Gry na fortepianie, a następnie na wiolonczeli uczył się szkołach muzycznych w Krakowie i Warszawie. Swoją przygodę z graniem jazzu rozpoczął w 1957 r. w Klubie Studenckim Hybrydy, potem wystąpił na dugim Festiwalu Muzyki Jazzowej w Sopocie. Grał między innymi z zespołami All Stars i Modern Combo. Początkowo fascynował go jazz tradycyjny – grał na puzonie w znanych polskich zespołach dixielandowych, był liderem grupy Modern Dixielanders. Potem odkrył jazz nowoczesny i rozpoczął karierę saksofonisty. Z zespołem The Wreckers Andrzeja Trzaskowskiego odbył w 1962 roku trasę po USA[2]. W latach 60. grał we własnych zespołach: Jazz Rockers i Zbigniew Namysłowski Quartet. Brał też udział w nagrywaniu płyt innych artystów, m.in. Astigmatic Krzysztofa Komedy i Enigmatic Czesława Niemena.
5 czerwca 2007 roku został uhonorowany Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
"Dnia 07.02.2022 odszedł Zbigniew Jacek Namysłowski - nasz Mąż, Tata, Dziadek - saksofonista jazzowy, kompozytor, aranżer, nauczyciel wielu pokoleń młodych muzyków, leader i chociaż sam tego określenia bardzo nie lubił - legendarny polski jazzman. Bardzo trudno jest nam teraz napisać wszystko co czujemy, trudno jest nam również podsumowywać jego dokonania, bo to co teraz czujemy to przede wszystkim olbrzymia pustka i rozpacz.
Z ogromną czułością posyłamy Państwa przed głośniki, aby mogli Państwo wspólnie uczcić pamięć Zbigniewa Namysłowskiego słuchając jego nagrań. To, co dla Taty było bez wątpienia jedną z najważniejszych rzeczy to muzyka jazzowa. Saksofonem i kompozycjami komunikował się ze światem najszczerzej i najgłębiej. Nie przestawał tworzyć, występować oraz nieustannie planował udział w koncertach już w najbliższych tygodniach. Jesteśmy przekonani, że jego muzyka przetrwa, a co za tym idzie Tata będzie zawsze z nami, a także z Państwem.
Informacje dotyczące pogrzebu nie są nam jeszcze znane i zostaną podane w późniejszym terminie" – czytamy w wpisie pogrążonej w żałobie rodziny zmarłego artysty na Facebooku.
mp/facebook/pap/wikipedia/polskie radio