Jak dowiadujemy się z nagania opublikowanego na Twitterze przez opozycyjny białoruski serwis informacyjny Nexta, władze reżimu mają zaoferować migrantom koczującym przy polsko-białoruskiej granicy azyl.
Koczujący będą mieli do wyboru azyl i pozostanie na terenie Białorusi lub powrót do kraju pochodzenia. Informację o tym przekazała migrantom, którzy przebywają w pobliżu granicy z Polską, kierująca białoruskim biurem Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji Mahim Orazmukhammedova.
Sprawa jest o tyle kuriozalna, że główny sprawca tego kryzysu póbuje z całej tej sytuacji wyjść obecnie w białych rękawiczkach.
Na kolejnym nagraniu zamieszczonym przez Nextę widzimy dziesiątki osób, które przepychają się do furgonetki, z której jeden z żołnierzy rzuca w tłum produkty żywnościowe. „Tak rozdawana jest żywność w obozie dla migrantów” – czytamy w komentarzu.
#Migrants at the border were offered to ask for asylum in #Belarus or return home
— NEXTA (@nexta_tv) November 11, 2021
The head of the office of the International Organization for Migration in Belarus, Mahim Orazmukhammedova, told people in the camp about these options. pic.twitter.com/GFbxSZZu7C
This is how food is handed out in a #migrant camp on the Belarusian-Polish border pic.twitter.com/7QEDMnZC2H
— NEXTA (@nexta_tv) November 11, 2021
mp/twitter/nexta