Ukraińcy, co dotychczas zdawało się umykać uwadze zachodu, potrafią wykorzystywać siłę mediów społecznościowych i produkować świetne nagrania zachęcające do wstępowania do sił zbrojnych i obrony kraju. Czy Polska powinna się od nich uczyć? Ciężko udzielić na to pytanie innej odpowiedzi niż twierdząca.
Już w 2014 r. po aneksji Krymu i rozpoczęciu przez Rosję wojny w Donbasie, Ukraina zaczęła modernizować i ulepszać swoją pogrążoną w realiach ZSRR armię.
Efekty poczynionego przez Ukraińców postępu obserwujemy każdego dnia. Waleczność, wyszkolenie i morale Ukraińców sprawiło, że o armii rosyjskiej zaczęto mówić, iż nie jest ona drugą armią świata, a raczej drugą armią na Ukrainie.
Poniżej zamieszczamy reklamę jeszcze z 2014 r., która zachęcała Ukraińców do wstępowania do armii oraz organizacji paramilitarnych.
Już po wybuchu wojny Ukraińcy kontynuują wykorzystywanie mediów społecznościowych w celu wzmocnienia morale wojsk oraz woli obrony w narodzie.
Ukraine knows how to produce good relevant content.pic.twitter.com/BISlk5myqP
— SA Vabaallikate demokraatia fond (@ValdefOrg) March 18, 2022
Хіт❗❗❗
Русский иди на...уй!!! pic.twitter.com/eLgvOFb130
— 🇺🇦Armed Forces (@ArmedForcesUkr) March 18, 2022
jkg/youtube, twitter