Legia rozbiła w Walii Caernarfon Town aż 5:0, mimo że na przerwę oba zespoły schodziły z bezbramkowym remisem. Gole dla warszawskiego klubu zdobywali: Bartosz Kapustka w 46 min., Artur Jędrzejczyk w 48 min., Tomas Pekhart w 54 min., Jean-Pierre Nsame w 72 min. oraz Sergio Barcia w 83 min.

W pierwszym spotkaniu w Warszawie podopieczni Goncalo Feio wygrali 6:0 i teraz w III rundzie Pucharu Konferencji zmierzą się z duńskim Broendby.

Znacznie trudniej przyszło wywalczenie awansu Śląskowi Wrocław. Przed tygodniem podopieczni Jacka Magiery przegrali na Łotwie z Rygą FC 0:1. Na własnym boisku wrocławianie szybko odrobili straty po golu z rzutu karnego Hiszpana Nahuela Leivy już w 6 min. spotkania.

Łotysze niestety przejęli inicjatywę już na resztę pierwszej części meczu i wyrównali w 33 min. po golu Hrvoje Babeca.

Jednak dwa gole uzyskane krótko po przerwie przez Bułgara Simeona Petrowa (49 min.) i ponownie Nahuela pięknym strzałem zza pola karnego (52 min.), a także czerwona kartka dla argentyńskiego piłkarza Rygi Briana Orosco (61 min.) - zadecydowały o końcowym triumfie Śląska Wrocław.

W III rundzie Pucharu Konferencji Śląsk zagra ze szwajcarskim St. Gallen.

Wreszcie sensacyjny zdobywca Pucharu Polski – Wisła Kraków została rozgromiona w Wiedniu przez tamtejszy Rapid 1:6. Honorowego gola dla „Białej Gwiazdy” uzyskał na 10 min. przed końcem spotkania Hiszpan Angel Rodado. Łącznie w dwumeczu Wisła została rozbita przez Rapid w stosunku 1:8, a rozmiary tego pogromu mogły być jeszcze większe, gdyby Austriacy wykorzystali w Wiedniu rzut karny.

Pomimo dotkliwej porażki z Rapidem Wiedeń zmagania Wisły Kraków w europejskich pucharach nadal będą trwały, tyle że krakowianie przeniosą się z Ligi Europy do Ligi Konferencji, gdzie w III rundzie tych rozgrywek zmierzą się ze słowackim Spartakiem Trnava.