Resort zdrowia chce zmodyfikować te zasady, wprowadzając „bardziej elastyczne regulacje”, podobne do tych, które dotyczą owoców i warzyw. Po zmianach, to podmioty wprowadzające grzyby do obrotu będą odpowiedzialne za ich przechowywanie i jakość. Ministerstwo argumentuje, że dzięki temu zmniejszy się ilość marnowanej żywności, gdyż grzyby nie będą musiały być automatycznie wycofywane po upływie terminu atestu. Innymi słowy zlikwidowana ma zostać kontrola jakości na najniższym poziomie, gdzie jest najbardziej potrzebna.
Przepisy nadal będą wymagać, aby sprzedawane grzyby spełniały konkretne standardy – muszą być nierozdrobnione, wolne od pleśni i zanieczyszczeń oraz nie mogą zawierać żywych larw. Kupujący będą mogli nadal żądać od sprzedawców dokumentu uprawniającego do handlu.