Minister sportu w rozmowie na antenie neo-TVP był pytany, czy uważa, że Kościół odegra rolę w trakcie najbliższych wyborów prezydenckich. Stwierdził, że już dziś widać mniejsze znaczenie Kościoła w społeczeństwie.

Twierdzi, że o ile kiedyś zdaniem Kościoła kierowały się „miliony”, teraz są to „setki czy dziesiątki tysięcy”. Najwidoczniej Nitras ma wyjątkowy dar wnikania w umysły Polaków!

Dalej stwierdził, że niektórzy księża popierają i głosują na Rafała Trzaskowskiego. Mówił też o tym, że sam pochodzi z religijnej rodziny i sam jest religijny, modli się, ale do kościoła nie chodzi. Powodem jest rzekomo „duszna atmosfera”.

„Nie potrzebuję takiego Kościoła, jaki mamy w Polsce” – podsumował minister.

Dodał, że w jego ocenie robi on złych ludzi z osób, które mogłyby być dobrymi chrześcijanami.