Spór dotyczył wykorzystania terminali Starlink na Ukrainie. Rubio i Musk starli się również podczas spotkania w Białym Domu, gdzie dyskutowali o redukcji zatrudnienia w amerykańskich agencjach rządowych. Musk, jako szef Departamentu Wydajności Rządowej (DOGE), dążył do ograniczenia kosztów, co spotkało się z krytyką Rubio, który uznał działania miliardera za szkodliwe dla funkcjonowania instytucji takich jak USAID. Jak donosi New York Times, w rozmowę musiał interweniować Donald Trump, który poparł Rubio i wezwał do współpracy.

Po wpisach Sikorskiego pojawiła się sugestia, by członkowie rządu powstrzymali się od ostrych komentarzy dotyczących amerykańskich polityków, zwłaszcza w kontekście podziałów w nowej administracji USA.

„Kontakty z Amerykanami, które mamy dzięki naprawdę licznym kanałom, w żaden sposób się nie zmieniły” – podkreśliło źródło cytowane przez Onet, dementując spekulacje o ochłodzeniu relacji.

Ostrożność ta ma na celu uniknięcie niepotrzebnych napięć oraz ochronę strategicznych stosunków z kluczowym sojusznikiem Polski. Być może chodzi też o niepodburzanie polskiej opinii publicznej, że Polska ponosi koszty Starlinka za Ukrainę.