Jednakże, jak wyjaśnia polskie biuro prasowe Google, zapowiedziane granty w wysokości 5 mln USD na programy szkoleniowe nie są częścią podpisanego memorandum i nie są bezpośrednio związane z przeszkoleniem miliona osób. Dodatkowo, firma nie informowała o pięcioletnim okresie realizacji tych szkoleń.
Warto również zauważyć, że kwota 5 mln USD, przeznaczona na rozwój umiejętności cyfrowych w Polsce, spotkała się z krytyką ekspertów. Sylwia Czubkowska, dziennikarka zajmująca się technologiami, skomentowała na serwisie X: "Wielka inwestycja Google w Polsce to »przeszkolenie 1 mln Polaków z AI za 5 mln dolarów« Czyli 5 dolarów na Polaka".
Podsumowując, choć współpraca między polskim rządem a Google w zakresie sztucznej inteligencji i szkoleń cyfrowych może być krokiem w dobrą stronę, to działania rządu Tuska i jego samego jak żywo przypominają komunikaty słynnego radia Erewań, byle tylko dobrze wybrzmiało w chwili mówienia. Reszta? A pal licho resztę.