Zdaniem Dziedziczaka, Kalisz „znany jest ze swojej agresywnej ekspresji”, ale podstawowym problemem są jego niejasne powiązania w kontekście.

„PKW jest strategiczną dla państwa polskiego instytucją. I oto Lewica zgłasza kandydata, który bronił firmy wpisanej na polską listę sankcyjną instytucji wspierających agresję Rosji na Ukrainę. To ma być kandydat do PKW?” – pytał w Sejmie poseł PiS.

Jan Dziedziczak przypomniał również, że Ryszard Kalisz reprezentuje ponadto „osobę oskarżoną o szpiegostwo na rzecz Federacji Rosyjskiej”.

„Czy naprawdę teraz, w czasie wojny, chcecie powoływać do instytucji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo procesu wyborczego w Polsce osobę o takich powiązaniach?” – dopytywał posłów Lewicy były minister w KPRM.

„Opamiętajcie się! Tu chodzi o bezpieczeństwo Polski, o bezpieczeństwo procesu wyborczego” – apelował Jan Dziedziczak.

Ryszard Kalisz był w latach 1998-2000 szefem Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Wówczas to wsławił się tłumacząc „kontuzją golenia” prezydenta fakt, że Kwaśniewski we wrześniu 1999 roku słaniał się podczas uroczystości na grobach Polaków pomordowanych przez NKWD w Piatichatkach pod Charkowem.

W latach 2004-2005 Kalisz był ministrem spraw wewnętrznych w postkomunistycznym rządzie.

Były aparatczyk PZPR był w latach 2001-2015 posłem na Sejm RP łącznie czterech kadencji.