Informację o dotarciu dokumentów sądowych ws. Wąsika i Kamińskiego przekazała portalowi wpolityce.pl rzecznik warszawskich policjantów.

Portal potwierdził też, że obaj ministrowie dotarli do Pałacu Prezydenckiego.

Z kolei dzisiaj rano odnotowano nieskuteczną próbę zatrzymania Wąsika, a przed jego domem Wąsika pojawiła się policja. Posła nie było w domu.

- Potwierdzam. Dokumenty z sądu zostały przekazane. Po zakończeniu naszych czynności udzielimy szerszych informacji

powiedziała portalowi wPolityce.pl kom. Marta Gierlicka, p.o. rzecznika prasowego Komendanta Stołecznego Policji.

- Maciej Wąsik potwierdził portalowi wPolityce.pl, że dotarł do pałacu i przyznał, ze rano pojawiła się pod jego domem policja. Z kolei pełnomocnik ministra Kamińskiego przyznał w rozmowie z nami, że w godzinach porannych policjanci chcieli zatrzymać polityka PiS. Jego także nie zastali w domu – podaje portal.

Jak czytamy, słowa rzecznik KSP oznaczają, że został już nadany sprawie policyjny, formalny bieg. Oznacza to, że obaj politycy w każdej chwili mogą zostać zatrzymani.