PKN Orlen poinformował we wczorajszym raporcie, że w trzech pierwszych kwartałach tego roku osiągnął 3,01 mld zł zysku netto. To o 17 mld 034 mln zł mniej niż rok temu. O katastrofalną sytuację koncernu reporter Telewizji wPolsce24 zapytał w czasie dzisiejszej konferencji prasowej prezesa PiS.

- „Mamy tu do czynienia nie tylko z niszczeniem tego wielkiego przedsięwzięcia, ale też próbą zastraszenia także na przyszłość tych, którzy to przedsięwzięcie chcieliby kontynuować”

- stwierdził Jarosław Kaczyński.

Polityk przypomniał, że celem rządu Zjednoczonej Prawicy było uczynienie z Orlenu „wielkiego, środkowoeuropejskiego koncernu”.

- „Orlen, kierowany przez pana Obajtka, był na dobrej drodze. Dzisiaj próbuje się tych ludzi ukarać, także konfiskatami majątku, bo do tego mają prowadzić zapowiedziane już decyzje zgromadzenia wspólników. I chodzi o to po prostu, aby nikt już się nie ośmielił podejmować przedsięwzięć, które z punktu widzenia naszych sąsiadów ze Wschodu i Zachodu są nie do przyjęcia”

- ocenił.

- „Po prostu, Polska ma być małym, słabym krajem, a nie krajem, który ma potężny koncern. Koncern, który gdybyśmy dalej rządzili, prawdopodobnie już w niedługim czasie sięgnąłby po kilka innych przedsiębiorstw tej branży z tej części Europy, i to niekoniecznie z tej dawnej, socjalistycznej i uzyskałby pozycję bardzo silną”

- dodał.