Ks. Prof. Bortkiewicz: Droga synodalna w Niemczech w kontekście Wielkiego Resetu
Fot. Screenshot - YouTube (Trwajcie w miłości)

Ks. Prof. Bortkiewicz: Droga synodalna w Niemczech w kontekście Wielkiego Resetu

Św. Jan Paweł II w swojej adhortacji o formacji kapłańskiej postawił istotny postulat: „musimy jak najbardziej otwierać się na światło Ducha Świętego, by rozpoznawać, dokąd zmierza dzisiejsze społeczeństwo, odkrywać jego głębokie potrzeby duchowe, określać konkretne i główne zadania oraz odpowiadające im metody duszpasterskie, by stosownie odpowiedzieć ludzkim oczekiwaniom”1.

Jest to postulat stawiany kapłanom i dotyczy ich formacji. Bez wątpienia jednak postulat rozeznawania „znaków czasu” (kairoi) dotyczy całego Kościoła, zarówno w jego wymiarze powszechnym, jak i w wymiarze lokalnym. Oczywiście, sama diagnoza i analiza „znaków czasu” naszej współczesności przekracza możliwości i rozmiary niniejszego opracowania. Warto jednak, jak się wydaje, zwrócić uwagę na dwa dość istotne elementy.

Znaki czasu dla Kościoła katolickiego

W 2020 roku przetoczył się przez Stany Zjednoczone ruch Black Lives Matter (BLM). Jakkolwiek w potocznej narracji przyjęło się, że ruch ten podjął walkę z cierpieniem wynikającym z rasizmu, to bez większych trudności można odnaleźć w deklaracjach współzałożycielek tego ruchu – Patrisse Cullors i Alicii Garzy – wyraźną ich autoprezentację jako zdeklarowanych i wyszkolonych marksistek. Nietrudno także dostrzec, że w świetle ujawnionego manifestu przekonań ruch ten podjął nie walkę o prawa obywatelskie, ale walkę z obecnym społeczeństwem, by zastąpić je nowym. W centrum ataku znalazła się rodzina nuklearna. Zamiast wzmacniać rodzinę, BLM postawił sobie jako cel zniszczenie nuklearnej struktury rodziny (a zatem opartej na jądrze małżeństwa heteroseksualnego i monogamicznego) na rzecz płynnych sposobów życia. W związku z tym preferowany jest program LGBTQ+, który radykalnie podważa tradycyjną strukturę rodziny. Przedmiotem ataku stała się także religia, konkretniej mówiąc chrześcijaństwo, zwalczane z pomocą reaktywowanej teologii wyzwolenia wykorzystującej Ewangelię do marksistowskiej walki klas. Kolejnym celem stała się walka z obecnym systemem gospodarczym dominującym na Zachodzie, czego konkretnym przejawem okazuje się walka z własnością prywatną. Zamiast zatem podejmować pracę w sprawdzonym systemie dającym szansę dobrobytu, BLM proponuje socjalistyczne i marksistowskie schematy, z których wszystkie okazały się porażką.

Jakkolwiek ruch BLM wydawał się mieć charakter lokalny, to jednak nie sposób nie zauważyć, że główne przedmioty i cele jego ataku są rozsiane po całym świecie zachodnim.

Drugim niezwykle istotnym znakiem czasu okazują się być wydarzenia związane z COVID-19.

W ostatnich latach niezwykle profetycznie wybrzmiały słowa krótkiego artykułu rosyjsko-amerykańskiego naukowca Petera Turchina, opublikowanego w 2010 roku w „Nature” 2, w którym autor ten, powołując się na cykle gospodarcze Kondratiewa, przewidywał, że zgodnie z tymi cyklami kolejny czas kryzysu i radykalnych zmian przypadnie na rok 2020.

Przewidywania intelektualisty okazały się nie być wyłącznie spekulacjami. Światowe Forum Ekonomiczne, komentując wydarzenia pandemii, orzekło, że „kryzys COVID-19, wraz ze spowodowanymi przezeń politycznymi, ekonomicznymi i społecznymi zakłóceniami, fundamentalnie zmienił tradycyjny kontekst podejmowania decyzji” 3.

W ślad za tą diagnozą poszły słynne, choć trywialne zarazem słowa Klausa Schwaba, prezesa Światowego Forum Ekonomicznego: „Now is the time for a ‘great reset’” 4. W tym trywialnym stwierdzeniu: „Nadszedł czas na wielki reset” zawarta została konieczność podjęcia inicjatywy określonej mianem właśnie Wielkiego Resetu, czyli podjęcia „(…) reorganizacji wszystkich aspektów naszych społeczeństw i gospodarek, od edukacji po umowy społeczne i warunki pracy. Uczestniczyć [w tym procesie] musi każdy kraj, od Stanów Zjednoczonych po Chiny. Przekształcona musi zostać każda branża, od [wydobycia i przetwórstwa] ropy i gazu po przemysł technologiczny. Krótko mówiąc, potrzebny jest nam wielki reset kapitalizmu” 5.

W ramach Wielkiego Resetu postulowany był program egalitaryzmu kładący nacisk na walkę z nierównościami pogłębionymi podczas pandemii. Proponowane rozwiązania zdaniem krytyków Wielkiego Resetu mogą oznaczać, wbrew hasłom, kontynuację zysków dla najbogatszych i strat dla klasy średniej, co może być spowodowane między innymi zwiększeniem roli banków centralnych. Jeszcze większy niepokój może budzić nowe pojęcie „ekonomii interesariuszy”, które odchodzi od teorii Miltona Friedmana i wśród interesariuszy wymienia między innymi środowisko naturalne. Promocji ekologii towarzyszy postulat rezygnacji z własności prywatnej wpisany w prawo tymczasowego użytkowania (wynajmu), które zastępuje prawo własności.

Odejście od własności prywatnej oznacza rezygnację z niezależności cechującej właścicieli oraz zdanie ludzi na łaskę i niełaskę pracodawców, a ostatecznie państwa. W tym miejscu otwiera się interesujące zjawisko zakresu ingerencji państwa w życie publiczne, które w czasie pandemii wyraziło się w niespotykanej dotąd formie biopolityki ograniczającej swobody obywatelskie według nie do końca logicznych i konsekwentnych kryteriów. Należy w tym miejscu tylko zasygnalizować, że ograniczenie tych swobód zaistniało w sposób bardzo wyrazisty w sferze życia religijnego.

Warto wreszcie zauważyć ten element Wielkiego Resetu, który wiąże się z wprowadzaniem czwartej rewolucji przemysłowej określonej równie ogólnie co enigmatycznie: „czwarta rewolucja przemysłowa (…) charakteryzuje się fuzją technologii zacierających podziały między fizycznymi, cyfrowymi i biologicznymi obszarami” 6.

Tymczasem jako główne niebezpieczeństwo związane ze zdobyczami czwartej rewolucji przemysłowej uważa się wykorzystanie tych osiągnięć do celów związanych z transhumanizmem, ale także wykorzystanie nowych technologii do inwigilacji społeczeństw. Jakkolwiek transhumanizm może wydawać się projektem przyszłości, to jednak jest on już znacząco obecny w naszym „dziś”. Jeszcze większy opór może wywołać próba powiązania transhumanizmu z transseksualizmem. Niemniej warto zauważyć, że transhumaniści już od dawna opowiadają się za poszerzeniem różnorodności seksualnej i płciowej, wraz z prawami do autonomii cielesnej. W 2011 roku Martine Rothblatt, miliarderka, transhumanistka i obrończyni „praw osób transpłciowych”, stwierdziła, że „nie możemy się dziwić, że transhumanizm wywodzi się z lędźwi transpłciowości” 7. Okazuje się zatem, że Wielki Reset ma ostatecznie dotyczyć nie tylko struktur społecznych, ale może także sięgnąć po tożsamość człowieka.

Jakkolwiek przedstawiane bardzo skrótowo, wręcz hasłowo, założenia programu mogą wydać się mało realne, to warto zauważyć, że potwierdzeniem hipotezy o budowaniu radykalnie nowego porządku świata i tworzeniu nowego człowieczeństwa jest nieobecność w programie Wielkiego Resetu jakiegokolwiek odwołania do Boga, religii czy Kościoła.

Wydaje się zatem, że wskazane obszary współczesnych znaków czasu powinny stanowić obszar gruntownej refleksji Kościoła odnajdującego swoją misję w świecie współczesnym. Na tym tle warto zauważyć szczególną próbę refleksji Kościoła dokonaną w Niemczech w procesie tak zwanej Drogi Synodalnej.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz Tchr, „Droga synodalna w Niemczech w kontekście Wielkiego Resetu” [fragment]. Tekst pochodzi z książki „Tyrania postępu”, Wydawnictwo Biały Kruk

Publikacja za zgodą Wydawnictwa

Przypisy

1 PDV nr 5.

2 Por. P. Turchin, Political instability may be a contributor in the coming decade, “Nature” 463:2010 s. 608.

3 Cyt. za: M. Jendrzejczak, Wielki Reset kapitalizmu. Koniec świata, jaki znamy?, https://pch24.pl/wielki-reset-kapitalizmu-koniec-swiata-jaki-znamy/ 

4 Cyt. za: tamże.

5 K. Schwab, Now is the time for a “great reset”, https://www.weforum.org/agenda/2020/06/now-is-the-time-for-a-great-reset/

6 World Economic Forum [dostęp online: https://www.weforum.org/agenda/2016/01/the-fourth-industrialrevolution-what-it-means-and-how-to-respond/

7 Cyt. za: G. Dvorsky, What Ever Happened to the Transhumanists?, https://gizmodo.com/what-happened-to-transhumanism-in-2022-life-extension-1849199492. Oryginalna wypowiedź „Hence, we cannot be surprised that transhumanism arises from the groins of transgenderism. As reasoning beings, we must welcome this further transcendence of arbitrary biology, and embrace in solidarity all conscious life”. M. Rothblatt, From Transgender to Transhuman, https://transreads.org/wp-content/uploads/2021/12/2021–12–23_61c4e86ac7091_FromTransgendertoTranshuman_AManifestoontheFreedomofFormPDFDrive.pdf

mp/Wydawnictwo Biały Kruk