Pan Prezydent wyraźnie zaznaczył swoim gościom, że dla niego to, by mógł realizować program, na który zagłosowały dwukrotnie miliony Polaków, jest niezwykle istotne. I od tego nie odstąpi” – powiedziała Grażyna Ignaczak-Bandych w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Ignaczak-Banach podkreśliła punktualność i merytoryczność każdego klubu parlamentarnego.

- Pan Prezydent pytał o przyszłość Polski i Polaków. I w tych rozmowach zarówno po prawej stronie, przez środek, aż do lewej strony, wszyscy goście wykazywali wyraźną troskę i wolę współpracy – powiedziała Szefowa Kancelarii Prezydenta, podkreślając że Głowę Państwa interesowały szczególnie te sprawy, które należą do prerogatyw prezydenta Andrzeja Dudy.

- Pan Prezydent wyraźnie zaznaczył swoim gościom, że dla niego to, by mógł realizować program, na który zagłosowały dwukrotnie miliony Polaków, jest niezwykle istotne. I od tego nie odstąpi – powiedziała Ignaczak-Banach.

Szefowa gabinetu Prezydenta RP przekazała także, że deklaracje wszstkich uczestników tych spotkań były jednoznaczne.

- Bezpieczeństwo jest ponad podziałami politycznymi i jest tematem, który leży na sercu wszystkich – powiedziała.

Wątpliwości i rozbieżności pojawiły się w zakresie spraw międzynarodowych, ale z uwagi na poufność negocjacji nie ujawniła szczegółów tych rozmów.

Ignaczak-Banach podkreśliła, że „rozmowy były dobre i poważne”, a goście „goście Pana Prezydenta zawsze zachowują się odpowiedzialnie”, podobnie jak to ma miejsce „podczas spotkań Rady Bezpieczeństwa Narodowego i w innych formatach, kiedy zapraszani są także przedstawiciele opozycji”.

- Nigdy nie było tak, żeby te rozmowy miały inny, niż poważny charakter - - stwierdziła.

- Taka jest tradycja Pałacu Prezydenckiego i ona została utrzymana - dodała.

Odnosząc się do kwestii możliwości przyspieszenia prac Sejmu nowej kadencji – czytamy – Prezydent Andrzej Duda na wstępie każdej rozmowy podkreślał, że „terminy zawarte w Konstytucji są terminami, których będzie przestrzegał” i będzie pilnował, aby wszyscy także ich przestrzegali.

- Nie ma najmniejszego powodu, by skracać kadencję Sejmu, która trwa 4 lata. Ta kończy się 12 listopada – przekazała szefowa gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, ponieważ – dodała - „w Polsce jest rząd, jest spokój. W Polsce nie dzieje się nic, co wskazywałoby, że należy podjąć jakiekolwiek nadzwyczajne działania”.

Prezydent Andrzej Duda jako termin pierwszego posiedzenia Sejmu podał datę 13 listopada.