Na czele amerykańskiej delegacji udającej się na spotkanie z rosyjskim dyktatorem do Moskwy stoi Steve Witkoff, oskarżany przez media o sprzyjanie Władimirowi Putinowi w prowadzonych przez niego negocjacjach dotyczących potencjalnego zakończenia trwającej od niespełna czterech lat rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Pieskow powiedział również, że „dla dobra procesu” Kreml nie zamierza prowadzić go „za pośrednictwem mediów”.
