[English version below]
Fronda.pl: Wiele środowisk katolickich w coraz bardziej radykalny sposób odrzuca dziś kwestie związane z osobowym złem, działalnością Szatana i opętaniami przez złe duchy. Coraz silniejsza jest narracja, wedle której wiara w możliwość opętania i skuteczność egzorcyzmów jest właściwa dla katolików myślących nie do końca racjonalnie, intelektualnie ograniczonych czy oderwanych od rzeczywistości. Ksiądz przed wstąpieniem do seminarium był oficerem wywiadu Sił Powietrznych USA. Jest Ksiądz profesorem teologii i psychologii. Musi więc być Ksiądz człowiekiem bardzo racjonalnym i twardo stąpającym po ziemi. Tymczasem posługuje Ksiądz jako egzorcysta i popularyzuje wiedzę na temat egzorcyzmów. Dlaczego?
Ks. prof. Stephen J. Rossetti: Istnienie osobowego zła, tj. Szatana i jego sług, jest prawdą mocno zakorzenioną w Piśmie Świętym, Tradycji i nauczaniu Kościoła oraz w doświadczeniu Kościoła na przestrzeni wieków. W rzeczywistości jest to prawda szeroko akceptowana w wielu innych religiach na całym świecie. Tylko nowoczesny, sceptyczny umysł ją odrzuca. Jako egzorcysta przez 17 lat widzę, jak ludzie mogą cierpieć pod wpływem Złego i, co ważniejsze, co może uczynić wyzwalająca moc Chrystusa. To niesamowite i radosne być świadkiem, jak ludzie są uwalniani od Złego przez Jezusa. Życie, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa zniszczyły królestwo Szatana i wprowadziły Królestwo Boże! Integralną częścią misji Jezusa było wypędzanie demonów. Swoim uczniom nakazał czynić to samo. Ponadto, dał im władzę i moc, aby to robić. Nie korzystać z tej władzy, to unikać nakazu Jezusa i odmawiać wielu cierpiącym ludziom wolności Chrystusa. Ojciec Gabriel Amorth, słynny rzymski egzorcysta, uważał to za poważny grzech.
Mimo pojawiających się coraz częściej w samym Kościele prób podważania możliwości opętania człowieka przez złego ducha, dostrzegamy obecnie duże zapotrzebowanie na posługę egzorcystów. Jednocześnie coraz więcej ludzi sięga po pomoc psychologów i psychiatrów. Na ile problemy psychiczne i duchowe łączą się w życiu człowieka? I dalej, na ile we współczesnym świecie możliwa jest współpraca księży egzorcystów z lekarzami psychiatrii i psychologami?
Jestem egzorcystą i licencjonowanym psychologiem z 30-letnim doświadczeniem w praktyce psychologicznej. Zanim przeprowadzimy egzorcyzm, upewniamy się, że to, na co cierpi dana osoba, nie jest jedynie zaburzeniem psychicznym. Bycie opętanym a cierpienie z powodu zaburzenia psychicznego to różne rzeczy i dzięki pewnemu rozeznaniu można ostatecznie rozpoznać różnicę. Wielu ludzi z zaburzeniami psychotycznymi wierzy, że są opętani, ale tak nie jest, i zachęcamy ich, aby kontynuowali leczenie u swoich psychiatrów i stosowali się do ich zaleceń terapeutycznych. Jednakże, dla niektórych, leczenie psychologiczne nie działa; symptomatologia „zaburzenia” nie jest wyraźnie psychologiczna i istnieją rzeczywiste powody, by sądzić, że dana osoba ma złego ducha. Dla tych, którzy są naprawdę opętani, leczenie psychologiczne nie działa, ale duchowe środki, w tym uroczysty egzorcyzm, działają. Niemniej jednak, odkryłem, że kombinacja leczenia psychologicznego i duchowego zazwyczaj działa najlepiej. Nawet gdy ktoś jest całkowicie opętany przez złego ducha, często występują ukryte rany psychiczne, które wymagają uzdrowienia. Dlatego często nasi podopieczni są leczeni zarówno metodami psychologicznymi, jak i duchowymi.
Coraz częściej mówimy w Kościele o problemie nadużyć duchowych. Dotyczą one szczególnie tych przestrzeni życia religijnego, w których nadrzędną rolę odgrywają doświadczenie i emocje. Często nadużycia te są problemem ruchów charyzmatycznych. Również posługa egzorcysty zdaje się być szczególnie na nie narażona. Mam tu na myśli na przykład mechanizm, w ramach którego egzorcysta wmawia jakiejś pobożnej, zmagającej się z pewnymi problemami osobie opętanie, chcąc w ten sposób zdobyć pewną formę kontroli nad jej życiem. Możliwe jest w ocenie Księdza Profesora wypracowanie jakichś reguł, które uniemożliwiłyby takie patologie?
W przeszłości, a także i obecnie, zdarzały się nadużycia związane z egzorcyzmami, podobnie jak istnieją nadużycia w leczeniu klinicznym. Dlatego Kościół, w swojej mądrości, zastrzega, że tylko kapłan posiadający wyraźne uprawnienia od swojego biskupa może przeprowadzić uroczysty egzorcyzm i zakłada się, że otrzymał on odpowiednie szkolenie, nadzór i instrukcje. Co bardziej niebezpieczne dzisiaj to fakt, że wiele diecezji i całych krajów nie ma wyznaczonych formalnych egzorcystów ani formalnego szkolenia. Ludzie cierpiący z powodu demonów będą wtedy w desperacji szukać niezdrowych źródeł, takich jak znachorzy i szamani, co tylko pogarsza problem. Co więcej, osoby w Kościele mogą być kierowane dobrymi intencjami, ale nie powinny podejmować się egzorcyzmów bez błogosławieństwa, nadzoru i szkolenia Kościoła. Właśnie wtedy dochodzi do nadużyć. Dopóki władze kościelne będą ignorować te realia, takie nadużycia są prawdopodobne.
Ks. Stephen Joseph Rossetti od wielu lat pełni posługę egzorcysty. Jest licencjonowanym psychologiem. Ekspert w zagadnieniach zdrowia psychicznego i duchowego. Wykłada na School of Theology and Religious Studies w Waszyngtonie. Popularyzuje wiedzę na temat walki duchowej na swojej stronie internetowej, Instagramie i Facebooku. Niedawno, nakładem Wydawnictwa Esprit ukazała się w Polsce jego nowa książka: „Dziennik Amerykańskiego Egzorcysty”.
Fronda.pl: Many Catholic communities nowadays increasingly reject issues related to personal evil, the activity of Satan, and demonic possession in a more radical manner. The narrative that the belief in the possibility of possession and the effectiveness of exorcisms is proper for Catholics who are not entirely rational, intellectually limited, or detached from reality is becoming stronger. Before entering the seminary, you were an officer in the U.S. Air Force intelligence. You are a professor of theology and psychology. Therefore, you must be a very rational and down to earth person in reality. Whereas, you serve as an exorcist and you promote knowledge about exorcisms. Why?
Fr. Prof. Stephen J. Rossetti: The existence of a personal evil, ie Satan and his minions, is a truth firmly grounded in the Scriptures, the tradition and teaching of the Church, and the experience of the Church down through the centuries. In fact, it is a truth widely accepted among many other religions throughout the world as well. It is only the modern skeptical mind which rejects it. As an exorcist for 17 years, I see how people can suffer under the sway of the Evil One and more importantly what the liberating power of Christ can do. It is amazing and a joy to witness people being freed from the Evil One by Jesus. Jesus’ life, death and resurrection smashed Satan’s kingdom and ushered in the Kingdom of God! As an integral part of his ministry, Jesus cast out demons and he commanded his disciples to do the same after him. Moreover, he gave them the authority and power to do so. Not to exercise this authority is to shun the command of Jesus and to deny many suffering people the freedom of Christ. Fr. Gabriel Amorth, the famous Roman exorcist, thought it was a serious sin to do so.
Despite the increasingly frequent attempts within the Church itself to question the possibility of a person being possessed by an evil spirit, we currently observe a high demand for the services of exorcists. At the same time, more and more people are seeking help from psychologists and psychiatrists. To what extent are psychological and spiritual problems interconnected in a person's life? Furthermore, to what extent is cooperation between exorcist priests and medical professionals in psychiatry and psychology possible in today's world?
I am an exorcist and a licensed psychologist with 30 years of psychological practice. Before we exorcize someone, we make sure what they are suffering is not merely a psychological disorder. Being possessed versus suffering from a mental disorder are different and with some discernment one can eventually tell the difference. Many people with psychotic disorders believe they are possessed but it is not so, and we encourage them to stay with their psychiatrists and their clinical treatment prescriptions. However, for some, psychological treatments do not work; the symptomatology of the “disorder” is not clearly psychological, and there are real reasons for the person to have an evil spirit. For those who are truly possessed, psychological treatments do not work but spiritual remedies, including a solemn exorcism, do work. Nevertheless, I have found that a combination of psychological healing and spiritual healing typically work best. Even when someone is fully possessed by an evil spirit, there are often underlying psychic wounds which need healing. Thus, it is common for our clients to be treated by both psychological and spiritual methods.
More frequently, we talk in the Church about the problem of spiritual abuse. These abuses particularly concern those areas of religious life where experience and emotions play a dominant role. Often, these abuses are a problem within charismatic movements. The service of exorcists also seems particularly exposed to them. I mean, for example, to the mechanism where an exorcist convinces a devout person, struggling with certain problems, that they are possessed, in order to gain some form of control over their life. In your opinion, is it possible to develop some guidelines that would prevent such pathological situations?
There have been abuses of exorcisms in the past and even in the present, just as there are abuses of clinical treatments as well. This is why the Church, in its wisdom, stipulates that only a priest with express faculties from his bishop can perform a solemn exorcism and it is presumed that he has received the proper training, supervision, and instruction. What is more dangerous today is that many dioceses and entire countries have no formal exorcists named and no formal training. People suffering from demons will then in desperation seek out unhealthy sources such as witch doctors and shamans, which only makes the problem worse. Moreover, people in the Church may be well intentioned but they should not wander in the field of performing exorcisms without the Church’s blessing, supervision and training. This is when abuses occur. As long as Church authorities ignore these realities, such abuses are likely.
Fr. Stephen Joseph Rossetti has been serving as an exorcist for many years. He is a licensed psychologist and an expert in mental and spiritual health issues. He teaches at the School of Theology and Religious Studies in Washington. On his website, Instagram, and Facebook he popularizes knowledge about spiritual struggle. Recently, his new book, "Diary of an American Exorcist", was published in Poland by Esprit Publishing.