Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu wobec byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała Kuczmierowskiego. Prokuratura zarzuca mu udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. 2 września za Kuczmierowskim wydano europejski nakaz aresztowania i tego samego dnia został on zatrzymany w Londynie. Sąd magistracki londyńskiej gminy Westminster zdecydował wówczas, że pozostanie on w areszcie do wyznaczonej na 17-19 2025 roku rozprawy ekstradycyjnej.

Teraz TVN24 donosi, że obrona b. szefa RARS zwróciła się do sądu o możliwość wpłacenia kaucji, by mógł on odpowiadać z wolnej stopy. Sąd jednak wniosek odrzucił. Po raz kolejny o wyjście za kaucją Kuczmierowski będzie mógł ubiegać się 8 października.

- „Jesteśmy rozczarowani decyzją o odmowie zwolnienia Michała za kaucją. Wniosek o ekstradycję i oskarżenia przeciwko niemu mają podłoże polityczne i są całkowicie bezpodstawne. Wierzymy, że Michał wkrótce otrzyma zgodę na zwolnienie z aresztu. Głęboko niepokoi nas, że polski rząd wykorzystuje międzynarodowy system sądownictwa jako broń do realizacji swoich politycznych celów”

- powiedział cytowany przez TVN24 rzecznik b. prezesa RASP.

O politycznych aspektach tej sprawy pisał również były premier Mateusz Morawiecki, o czym więcej TUTAJ.