Podczas debaty Wąsik podkreślił, że Rubcow, oficer GRU, wykorzystał dostęp do akt swojej sprawy, co umożliwił mu polski prokurator, przebywając już w areszcie. W ten sposób miał dostęp do tajnych materiałów, w tym nazwisk funkcjonariuszy ABW oraz szczegółów śledztwa. Europoseł zaznaczył, że to KE atakowała polski rząd za działania mające na celu obronę bezpieczeństwa narodowego, oskarżając Warszawę o łamanie wolności słowa, co okazało się fałszywymi zarzutami.

Wąsik przypomniał także o niedawnej wymianie szpiegów między USA a Rosją, podczas której Rubcow był jednym z dziesięciu przekazanych Rosji agentów. Zadał pytanie, czy Komisja Europejska przeprosi Polskę za niesprawiedliwe oskarżenia, wskazując na brak wiarygodności instytucji europejskich w tej kwestii.