Europoseł Suwerennej Polski opublikował w mediach społecznościowych nagranie, którym nawiązał do „wycofania” kontrasygnaty premiera Donalda Tuska pod postanowieniem prezydenta ws. sędziego Krzysztofa Wesołowskiego.

- „Halo, bank? Dzień dobry, Patryk Jaki się kłania. Ja chciałem wycofać swój podpis z kredytu hipotecznego. Nie będę już płacił. Ale jak to nie można? Nie oglądała pani konferencji premiera Tuska? Mówił, że teraz już można”

- mówi polityk na nagraniu.

- „Takie jest prawo? Nie, pani nie zna aktualnej hierarchii źródeł prawa. Ja mam opinię prawną, która mówi, że to prawo nie powinno obowiązywać. A jak pani tego nie rozumie, to bodnarowcy się panią zajmą. Trzeba oglądać TVP i TVN, bo tam jest cała prawda, to już by pani wiedziała. Ja już nie będą płacił. Dziękuję, do widzenia”

- dodaje.

W podobny sposób absurdalne działania rządzących wykpił w dzisiejszej porannej rozmowie RMF FM red. Robert Mazurek, który witając europoseł Elżbietę Łukacijewską zapytał, czy nie chciałaby wycofać jakiegoś podpisu.

- „Bo wie pani, teraz będzie prościej. Na przykład nie będzie trzeba mieć rozwodu. Po prostu powiemy, że wycofujemy podpis”

- zażartował dziennikarz.