O sprawie informuje agencja dpa, która powołuje się na źródła dyplomatyczne w Brukseli. Berlinowi nie podoba się przede wszystkim pociągnięcie do odpowiedzialności zagranicznych spółek naruszających reżim sankcji. Na tym rozwiązaniu mogłyby ucierpieć niemieckie firmy, dlatego rząd Scholza domaga się wykluczenia z pakietu tego postulatu.

- „Ostatnio odnosi się wrażenie, że Niemcy stały się nowymi Węgrami”

- powiedział agencji jeden z unijnych dyplomatów.