Informowaliśmy już dziś o niebywałym skandalu wokół ministra nauki i szkolnictwa wyższego Dariusza Wieczorka. Portal Niezależna.pl ujawnił taśmy, na których zarejestrowano groźby kierowane przez polityka Nowej Lewicy pod adresem rektora Publicznej Uczelni Zawodowej w Grudziądzu prof. Bogusława Kopki. Nagranie zostało zarejestrowane 19 lutego – w Dzień Nauki Polskiej, w czasie spotkania w resorcie nauki, w którym uczestniczyli minister Dariusz Wieczorek, rektor PUZ Bogusław Kopka, dyrektor Departamentu Organizacji Uczelni, Kształcenia i Spraw Studenckich w MNiSW Marcin Czaja oraz prezydent Grudziądza Maciej Glamowski razem ze swoją zastępczynią Różą Lewandowską. W trakcie rozmowy minister Wieczorek, razem z urzędnikiem ze swojego resortu zaczęli szantażować prof. Kopkę, grożąc mu, że jeżeli nie poda się do dymisji, to jego uczelnia zostanie zlikwidowana.

Prof. Kopka: To zamach na autonomię uczelni

W wywiadzie dla portalu wPolityce.pl do sprawy odniósł się sam prof. Bogusław Kopka, który ocenił, iż „można to odebrać jako szantaż sytuacyjny, czyli granie na emocjach, na najniższych instynktach, a nie działanie w sposób racjonalny, godny urzędnika publicznego”.

- „Jestem propaństwowcem, bo pracowałem długie lata w IPN, tworzyłem tę instytucję, wykładałem na Politechnice Warszawskiej, mam duże doświadczenie i wiem, że uniwersytety i uczelnie obowiązują te same zasady – autonomia, samorządność jest niezbywalną cechą funkcjonowania uczelni wyższej. To jest potwierdzone nie tylko w polskiej konstytucji, ale i w Wielkiej Karcie Edukacji UE. Mając przeświadczenie, że takie są przepisy i sam jako historyk wiem, że cywilizację europejską przed despocjami uratowały m.in. uniwersytety, wiedziałem, że nie mogę zgodzić się na takie dictum. Minister nie jest przełożonym rektorów. Tutaj niestety minister Wieczorek pomylił epoki”

- podkreślił.

Dzień po spotkaniu z ministrem Wieczorkiem, prof. Kopka skierował pisma do premiera Donalda Tuska oraz Rzecznika Praw Obywatelskich, w których poinformował o działaniach szefa resortu nauki.

- „Do dzisiaj nie mam odpowiedzi w tej sprawie ani od RPO, ani od premiera”

- poinformował.