Były aktor i dziennikarz Jarosław Jakimowicz pochwalił się w mediach społecznościowych wizytą na Białorusi, nie kryjąc przy tym swojego zachwytu nad rządzącym przez reżim Aleksandra Łukaszenki krajem.
- „Tak wygląda poniedziałek wieczór w zwykłych miejscach Brześcia. Czujesz reżim i bidę? U nas w demokracji to jest dopiero super. Proszę o nieotwieranie buzi na temat Białorusi osób, które nigdy tu nie były”
- napisał w jednym ze swoich wpisów.
- „Reżim i bida w tej Białorusi. Nic nie ma dla ludzi”
- dodał w kolejnym, publikując zdjęcie ze strzelnicy.
Do wpisów tych odniósł się były szef TAI Samuel Pereira przypominając, że to on zdecydował o zakończeniu współpracy z Jakimowiczem przez telewizję publiczną.
- „Pożegnanie Jakimowicza to była jedna z lepszych decyzji. Nigdy jej nie żałowałem. Tyle osób w TVP wtedy odetchnęło. Czas pokazał, że miałem rację, a nie ci, co go bronili w raportach. Liczę na refleksję u kolegów, którzy do ostatniej chwili próbowali mnie odwieść od tej decyzji”
- stwierdził.
Pożegnanie Jakimowicza to była jedna z lepszych decyzji. Nigdy jej nie żałowałem. Tyle osób w TVP wtedy odetchnęło. Czas pokazał, że miałem rację, a nie ci, co go bronili w raportach. Liczę na refleksję u kolegów, którzy do ostatniej chwili próbowali mnie odwieść od tej decyzji👊
— Samuel Pereira (@SamPereira_) October 22, 2024