Popierany przez PiS kandydat spotkał się dziś z mieszkańcami Tych. W czasie swojego wystąpienia mówił o lewicowych ideologiach uderzających w chrześcijańską tożsamość oraz portfele Polaków.

- „Oczekujemy normalności i sytuacji, w której nad polskim górnictwem, leśnictwem, hutnictwem, przemysłem ciężkim, ale też nad polskimi lasami, w szkole, edukacji, oświacie, w naszym życiu codziennym i w waszych domach (…) nie wisi ciągle gilotyna słowa na i – czyli ideologia

- powiedział.

- „My tę ideologię, która chce naszą stabilność, tożsamość, dziedzictwo kulturowe zmienić po tysiącu lat doświadczenia narodu polskiego, musimy jednoznacznie odrzucić z naszego życia. Nie dla ideologii w codziennym życiu Polaków i w sektorach życia gospodarczego”

- dodał.

Karol Nawrocki odniósł się również do postawy premiera Donalda Tuska i kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, którzy od pewnego czasu próbują kreować się na konserwatywnych polityków.

- „Jestem i zawiedziony i zdegustowany tym, jak chce się oszukać Polaków tylko dlatego, że jest kampania wyborcza. Bo staję przed państwem takim, jakim jestem i jaki byłem całe życie. Deklarując swoje postulaty, programy, z którymi się utożsamiam, nie traktując obywateli państwa polskiego tylko przez pryzmat nadchodzących wyborów. I tego, że raz można ściągać krzyże katolickie z urzędów w stolicy w Warszawie, potem deklarować swoje przywiązanie do wartości chrześcijańskich. Raz można Zielony Ład wprowadzać, później można z nim walczyć”

- podkreślił.