„Mamy do czynienia z bezprawiem po decyzji części PKW - pochodzącej z nominacji Koalicji 13 grudnia - przez którą zabrano finansowanie PiS. To jest oburzające. W naszym przekonaniu chodzi o nielegalne wpłynięcie na wynik wyborów prezydenckich” – mówił przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.
Zdaniem byłego szefa MON podstawowym celem odebrania PiS subwencji z budżetu państwa jest chęć osłabienia w wyborach prezydenckich kandydata popieranego przez tę partię – dr. Karola Nawrockiego.
„ostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez przez Balickiego, Składowskiego, którzy pochodzą z nominacji PO, przez Klisia, który jest z nominacji PSL, przez Gierasa, który jest z nominacji partii marszałka Hołowni i przez Kalisza, który jest z nominacji lewicy, a który nie powinien się znaleźć w składzie PKW, gdyż zgodnie z obowiązującym prawem przedstawiciel lewicy nie powinien tam zasiadać. Chodzi o utrzymanie zasady proporcjonalności. Taką zasadę złamano” – mówił Błaszczak.
Jednocześnie były wicepremier RP dodał, że zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zostało również złożone wobec ministra finansów w rządzie Donalda Tuska – Andrzeja Domańskiego ze względu na to, że „nie uruchomił należnych środków finansowych Prawu i Sprawiedliwości”.
„Kolejną naszą aktywnością jest złożenie wniosku do przewodniczącego PKW, sędziego Marciniaka, o wykonanie orzeczenia SN. Następna nasza aktywność to jest skarga na bezczynność PKW do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W związku z tym, że Komisja Wenecka, działająca w ramach Rady Europy, interesuje się sprawą dotyczącą praworządności w naszym kraju, również zwrócimy się do Komisji Weneckiej w dialogu. Ten dialog jest prowadzony przecież już od lat” – wypunktowywał Mariusz Błaszczak.
Obecny na konferencji rzecznik PiS Rafał Bochenek dodał, że działania części członków PKW „noszą znamiona bardzo poważnych przestępstw, które są związane z łamaniem Kodeksu Wyborczego, dokładnie z artykułu 145 paragraf 6, który to artykuł stanowi m. in. o tym, że PKW i jej członkowie, wtedy kiedy już zapadnie orzeczenie Sądu Najwyższego, a takie przecież zapadło, powinna niezwłocznie przyjąć sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości i na tej podstawie Minister Finansów powinien te środki, które są należne naszej formacji politycznej, wypłacić”.