Kaczyński przypomniał, że w czasie Powstania Warszawskiego zwykli niemieccy żołnierze dokonywali brutalnych rzezi na ludności cywilnej, w tym na dzieciach, kobietach i mężczyznach. Zapytał, co w niemieckiej kulturze pozwalało na takie działania i czy te elementy zostały całkowicie odrzucone. Prezes PiS wyraził wątpliwości, sugerując, że odmowa wypłacenia reparacji przez Niemcy może świadczyć o braku pełnego rozliczenia się z przeszłością.

W przemówieniu podkreślił również brak kary dla wielu niemieckich zbrodniarzy wojennych, którzy uniknęli odpowiedzialności za swoje czyny, oraz konieczność uzyskania przez Polskę sprawiedliwości i rekompensaty za doznane krzywdy. Zaznaczył, że sprawa reparacji to nie tylko kwestia pieniędzy, ale przede wszystkim sprawiedliwości i równego traktowania Polski na arenie międzynarodowej.

Kaczyński zwrócił uwagę na fakt, że wybaczenie za zbrodnie może przyjść jedynie od tych, którzy bezpośrednio cierpieli, a wielu zbrodniarzy wciąż żyje bez poniesienia odpowiedzialności. Podkreślił też, że Polska musi dążyć do uzyskania należnych jej moralnych i materialnych odszkodowań.

- Potrzebna jest kara, chociażby dla tych ostatnich, bo są tacy jeszcze, którzy w tym wszystkim uczestniczyli, żyją jeszcze powstańcy i żyją jeszcze zbrodniarze. (...) Nie ma rekompensaty, nie ma zadośćuczynienia, nie ma kary, sprawa jest nierozwiązana – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.