Goszcząc na antenie Telewizji wPolsce24, prezes TK odniósł się do postawy sądów powszechnych wobec orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego.

- „Wczoraj dostałem analizę sporządzoną przez moich współpracowników, z której wynika, że tak naprawdę jest pół na pół. Niektóre sądy powszechne uznają, że orzeczenia TK obowiązują od momentu ich ogłoszenia na rozprawie, co jest zresztą zgodne z prawdą, a część sądów uznaje, że nieopublikowanie tych orzeczeń przez rządzących powoduje, że one nie obowiązują”

- przekazał.

Zwrócił przy tym uwagę, że większość toczących się przed sądami spraw nie ma żadnego związku z życiem politycznym.

- „Mówimy o sprawach dotyczących zwyczajnych obywateli, sprawach życiowych, niepolitycznych, tylko dotyczących z reguły pieniędzy. To jest problem, który zaczął narastać przez ostatni rok. W 2024 roku chaos prawny w Polsce znacząco się pogłębił. Tak naprawdę teraz nie ma żadnej pewności prawa, pewności w obrocie prawnym, co może doprowadzić do bardzo poważnych problemów nie tylko firm, ale także zwyczajnych Polaków, dochodzących należnych im praw”

- przestrzegł sędzia Święczkowski.

Zwrócił uwagę, iż w Polsce „coraz częściej spotykamy się z tym, że źródłem prawa stają się jakieś opinie różnego rodzaju tzw. fachowców, uchwały Sejmu czy rządu”.