Goszcząc na antenie TV Republika, prezydent został poproszony o odniesienie się do sprawy ks. Michała Olszewskiego SCJ. Duchowny w Wielki Czwartek trafił do tymczasowego aresztu w związku z zarzutami dot. Funduszu Sprawiedliwości. Prowadzona przez niego fundacja otrzymała z tego funduszu dotację na budowę ośrodka dla ofiar przestępstw. W ocenie śledczych, przy przyznaniu środków doszło do nieprawidłowości. Niedawno media ujawniły relację duchownego, który opowiedział, że w pierwszych kilkudziesięciu godzinach po aresztowaniu odmawiano mu posiłku, wody i skorzystania z toalety. Miał też być w nocy budzony światłem. Postępowanie w sprawie wszczął Rzecznik Praw Obywatelskich, a politycy opozycji i liczne organizacje alarmują, że praktyki, które stosowano wobec sercanina, wyczerpują znamiona tortur.
- „Ja tylko zwracam uwagę, że mamy obecnie do czynienia w Polsce, bo to na pewno tak jest, z absolutnym pokazem hipokryzji ze strony wszelkich instytucji europejskich, wszelkich NGO-sów europejskich i itd. Dochodzi do drastycznego łamania prawa i konstytucji w Polsce w ciągu ostatniego pół roku (…) mamy do czynienia z czystym i oczywistym bezprawiem”
- powiedział Andrzej Duda.
Zwrócił uwagę, że w tym czasie przedstawiciele Komisji Europejskiej „przyjeżdżają i opowiadają o przywracaniu w Polsce praworządności”.
- „Bredzą po prostu oczywiste kłamstwa prosto w oczy polskiemu społeczeństwu, udając że nie widzą z czym w istocie mają do czynienia, a wielu z nich wprost mówi: cel uświęca środki, trzeba przywrócić praworządność, w związku z czym przywracamy praworządność pałką i batem”
- zauważył.
Andrzej Duda zaznaczył, że nawet jeżeli doszło do przestępstwa w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości, to nie wolno łamać przepisów dot. osób tymczasowo aresztowanych.
- „Jeżeli mówimy o niewłaściwym traktowaniu tych osób, jeśli mówimy o torturowaniu tych osób, łamaniu praw człowieka, to jest zupełnie inna sprawa niż kwestia oskarżeń o popełnienie przestępstw”
- podkreślił.